DOLORES REDONDO
DOLINA BAZTÁN tom 1
"Zapominanie jest aktem mimowolnym. Im bardziej chcesz coś zostawić za sobą, tym bardziej cię prześladuje." William Jonas Barkley
Nic nie mogło odciągnąć mnie od stron powieści, nie liczyło się nic poza spotkaniem z książką. Rzuciła cudowne zaklęcie niecierpliwego poznawania, zaprowadziła w głąb krainy baskijskiej mitologii. Szalenie przyciągający klimat pradawnych wierzeń i wyjątkowych legend mieszał się z zajmującą szaradą kryminalną. Gęsta mgła zatarła cienką granicę między realnym światem a nierzeczywistą przestrzenią wiary, dotknęła najciemniejszych stron ludzkiej natury, zmierzyła się z bezkresem mrocznych odmętów, poddała woli niepokojącego przymusu. Autorka ciekawie rozwinęła wątki obyczajowe krążące wokół kluczowej postaci, zbudziła trwogę obrazami przeszłości, mocno uderzyła drastycznymi wspomnieniami, boleśnie odwołała się do pierwotnych instynktów. Podała trop rodzinnych tajemnic i różnorodnych osobowości jej członków. Doceniłam, że wiele działo się w sferze zawodowej i prywatnej Amaii Salazar. Inspektor, która aby wyjaśnić sprawę zabójstwa nastolatki musiała wrócić do rodzimego miasteczka i zmierzyć się z demonami dzieciństwa.
Szybko okazuje się, że to nie pierwsza młoda ofiara uduszona sznurkiem do pakowania, której ubrania pocięto, a ciało pozostawiono w mistycznej oprawie. Scenografia miejsc morderstw wskazuje na wyraźnie seksualny charakter przestępstwa. Jednak trudno opracować jednoznaczny profil potwora, tym bardziej, że duchy lasu Baztán wychodzą z ukrycia i grobów. Społeczność Nawarry zogniskowana w Elizondo drży w obawie przed kolejną ofiarą złożoną złu. Czy Salazar uda się wyczuć, w którym kierunku powinna podążać, aby złapać seryjnego mordercę? W jakim stopniu może liczyć na wyjątkową intuicję, odwagę i determinację? Dlaczego odpowiedzi nie zawsze rozwiązują zagadkę? Natychmiast zabieram się za poznawanie drugiego tomu, dla takich przygód czytelniczych jestem w stanie zarwać nawet kilka nocy, kryminał idealnie wpasował się w mój gust i potrzeby. Trafnie udało mi się dobrać słowa wyrażające zachwyt nad snuciem opowieści podczas prezentowania wrażeń z inną książką autorki "Dam ci to wszystko". Trudno oprzeć się urokowi narracji,
barwnej, lekkiej, wdzięcznej, pięknie prowadzącej po emocjach, wydobywającej na
powierzchnię istotne szczegóły, jednocześnie niezapominającej o zręcznym
prowadzeniu zapętlającej się intrygi, zaskakujących zwrotach i wyrazistych rytmach przebiegu
akcji.
6/6 - rozkosz czytania
kryminał, 406 stron, premiera 01.07.2017 (2013), tłumaczenie Karolina Krzysztofik
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Swietnie to opisałaś, jeszcze nie czytałam tej książki, ale po tej recenzji po prostu muszę! :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńSiostra o wiele częściej zaczytuje się w kryminałach, więc polecę jej tę serię.
OdpowiedzUsuńLubię książki, utrzymane w takim klimacie. Zapisuję tytuł na listę.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu recenzji mnie też bardzo ta książka zaciekawiła i jeszcze ma tak wysoką ocenę :) Nic tylko czytać
UsuńUwielbiam czarna serię. Mam nadzieję, że książka padnie mi w ręce, bo bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam tę serię!
Usuńnawet mnie przekonałaś do tej książki, sięgnę na pewno, dam szanse kryminałom!
OdpowiedzUsuńSkoro tak na Ciebie wplynela to ja tez wrecz musze ja przeczytqc :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka. I w sumie wychodzi na to, że nawet ze sznurka można zrobić narzędzie zbrodni :)
OdpowiedzUsuńNo, taka wysoka ocena, tylko zachęca. Morderstwo i to seryjne, lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą.
UsuńBardzo lubię ten gatunek, więc cały cykl będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńDobry kryminał nie jest zły, to nazwisko też nie jest mi obce.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami wolę obyczajówki więc ta książka raczej mnie nie skusi ;/
OdpowiedzUsuńDałaś najwyższą ocenę więc książkę wpisuję na listę do przeczytania. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńChętnie zagłębię się w tę lekturę, może w te wakacje mi się uda.
UsuńPo takiej rekomendacji już bardziej zachęcać mnie nie trzeba :) Z przyjemnością zatopię się w lekturze :)
OdpowiedzUsuńLubie czytać Twoje recenzje, już kilka razy nie moja literatura a tak mnie zachęciłaś ,że uległam:)i tym razem zapewne będzie tak samo:)
OdpowiedzUsuńO takie wciągające historie to ja lubię. Gdy powieść wciąga bez reszty gdy chcesz doczytać do końca i jednocześnie nie chcesz przestać czytać.
OdpowiedzUsuńNiby fajnie bo wciąga. Ale z drugiej strony, obawiam się że by mi nie weszła tak, jakbym tego chciała.
OdpowiedzUsuńSkoro jest taka świetna, to muszę ją sprawdzić.
OdpowiedzUsuńZa kryminałami nie przepadam, ale po Twojej recenzji muszę tę książkę przeczytać!
OdpowiedzUsuńOkreślenie jednoznacznego profilu takiego potwora zapewne nie jest sztuką łatwą. Już sama racenzja mnie bardzo wciągnęła. Tym bardziej muszę przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie więcej słucham audiobooków, niż czytam - ale tą książkę z przyjemnością bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńDałam bardzo wysoką ocenę więc musi to być naprawdę dobra książka, a moja znajoma kocha kryminały więc na pewno podrzucę jej ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńJuż w poprzednio komentowanej recenzji zwróciłam uwagę na nazwisko Salazar. Jestem w trakcie czytania Pottera i chodzi mi po głowie Salazar Slytherin :D Nieważne.
OdpowiedzUsuńWażne, że ta książka jest tak wciągająca, a do tego ma ciekawą, choć trochę przerażającą fabułę. Uduszenie sznurkiem do pakowania... Ktoś tu musiał być zdesperowany.
Nie znam tej serii, ale chyba bym ją chętnie poznała...
OdpowiedzUsuńTa seria widzę jest zdecydowanie warta uwagi. Każdemu tomowi wystawiłaś wręcz laurkę i maksyamlną notę. Chętnie się skuszę. Kinga
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać kryminały, jakoś na stare lata ten gatunek mi "siadł". Nie słyszałam jeszcze o tej serii, muszę się z nią zapoznać :)
OdpowiedzUsuńTak wysoka ocena zachęca do sięgnięcia po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńLubię książki z tej Czarnej Serii, więc i po tą na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńAż dziw bierze, że o tej autorce jeszcze nie słyszałam, skoro to takie dobre rzeczy spod jej pióra wychodzą. Zapisuję sobie.
OdpowiedzUsuńSto procent mój klimat, nawet chyba mamy tę książkę w bibliotece.
OdpowiedzUsuń