EMILY ST. JOHN MANDEL
"W każdej historii tak wiele można pominąć."
Początkowo miałam kłopoty, aby wbić się w powieść, nie odpowiadał mi specyficzny styl prowadzenia narracji, poszatkowana oś czasu wydarzeń, wrażenie chaosu niemal nie do ogarnięcia. Jednak po stu stronach przebijania się przez frapujące fragmenty dostosowałam się do narzuconego sposobu przykuwania uwagi odbiorcy i stopniowego angażowania w akcję. Kiedy złapałam właściwy rytm, wszystko potoczyło się już gładko. Podchwyciłam intrygujące przesłania, poddałam szerokiej interpretacji zachowania bohaterów, doceniłam osobliwą atmosferę. Potwierdziło się, że warto nie zniechęcać się pierwszym wrażeniem a kontynuować znajomość z książką, cierpliwość została wynagrodzona.
Kilka kluczowych postaci prowadziło po powieści, trzeba przyznać, że zostały ciekawie sportretowane, wydawały się zwykłymi naturalnymi ludźmi, z mieszanką wad i zalet, pragnień i marzeń. Osoby podobne do nas, bliskich, otaczających przyjaciół, znajomych, sąsiadów. Reprezentanci różnych zawodów, wieku, płci, sytuacji społecznej. Każdy pragnął poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa, które mogły zapewnić środki finansowe. Małe i duże fortuny przekazali ujmującemu inwestorowi, nie zdawali sobie sprawy, że pakują się w piramidę finansową, a może tak naprawdę nie chcieli dopuścić rozsądku do myśli, że ogromne profity mogły okazać się pułapką, w którą na własne życzenie i za sprawą manipulacji wpadli.
Jeden człowiek zniszczył życia wielu, nie miało znaczenia, czy sprawiedliwość wypełniła swą powinność, nieodwracalne straty na zawsze zmieniły rodziny i jej członków. Co gorsze, takie rzeczy mają miejsce nie tylko na łamach stron książki, ale w prawdziwym świecie, tysiące osób daje złapać się w szklaną pułapkę bogactwa, iluzoryczność szybkiego i łatwego sukcesu, pomimo nagłośnienia ostrzeżeń w mediach i relacji pokrzywdzonych. Autorka dokładnie przybliżyła, jak niewiele potrzeba, aby dać się nakłonić do nierozważnych decyzji, pochopnych wyborów, niewłaściwych ocen. Za pośrednictwem losów bohaterów pokazała, jak nie radzimy sobie z konsekwencjami ryzykownych czynów, myśli i przypuszczeń. Dlaczego rezygnujemy z ideałów, marzeń i siebie w imię fałszywych gwarancji i zapewnień dla prostego uzależnienia się od kogoś?
Delikatnie wchodzimy w świat życia równoległego, alternatywnego i przeciwnego. Co mogłoby się stać, gdybyśmy podążyli innym szlakiem, napotkali na swej drodze inne osoby, skolekcjonowali odmienne wspomnienia, chwycili sprzeczne z dotychczasowymi widma życia. Podobało mi się wejście w obszary teorii multiwersum, przepuszczalnych granic wielu światów, bez zagłębiania się w fantastykę, jedynie rzucanie tropów do rozwinięcia spostrzeżeń. Odniesienia do duchowych wyrzutów sumienia nie do końca uwiodły, ale nadały mistyczny koloryt. Jak podsycany jest ogień chciwości i żądzy posiadania? Czy ma wspólną miarę u osób z cienkim i grubym portfelem? W jakim stopniu wspomnienia zmieniają się w retrospektywie aby pasowały do wybranej narracji?
4/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 334 strony, premiera 27.01.2021 (2017), tłumaczenie Paulina Braiter
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.
Takie: "co by było gdyby" fajne, często sama robię sobie w głowie takie przemyślenia
OdpowiedzUsuńLubię książki,z których bohaterami mogę się w jakiś sposób identyfikować - a ta chyba właśnie do takich należy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam, gdy bohaterowie są nakreśleni w taki sposób, że wydają się być zwyczajnymi ludźmi, a nie idealnymi bohaterami, jakich w prawdziwym życiu nie ma...
OdpowiedzUsuńMyślę, że w wolnej chwili dałabym szansę tej książce
OdpowiedzUsuńNa pewno nie czytałam jeszcze nic podobnego, więc byłoby to ciekawe doświadczenie.
OdpowiedzUsuńCzasami nierozważne decyzje podejmujemy pod wpływem chwili czy innych ludzi.
OdpowiedzUsuńDobrze, że narratorzy mają wady i zalety, to na pewno spory plus.
OdpowiedzUsuńCzytałam - bardzo ciekawa i oryginalna historia. Książka bardzo mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wkroczyłam w świat edukacji finansowej. Bo myślę że to jest bolączka tych którzy tracą pieniadze. Może przeczytam książkę jak znajdę wolna chwile
OdpowiedzUsuńTakie mnożenie wyborów i konsekwencji może być znakomitym zabiegiem literackim!
OdpowiedzUsuńTo na pewno, ciekawy literacki zabieg, który wykorzystują autorzy. Ciekawa sprawa.
UsuńNie znam, jednak czuje się zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńJest to książka, która jakiś już czas temu wzbudziła moja zainteresowanie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zaintrygowałaś mnie opisem tej książki. Myślę, że odnalazłabym się w takim klimacie.
OdpowiedzUsuńJa czasem zastanawiam się, jak ktoś mówi, ze jakiś wybór byłby lepszy, czy ta osoba takiego równoległego świata nie zna, skoro zna skutki innych wyborów. Ja nie potrafię nigdy stwierdzić, co jest długodystansowo lepsze. Książka pewnie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńNiekiedy nywa tak, że sam ppoczątek jest cięzki, ale warto dać szansę. Super, że ty dalaś i nie załowałaś przygody. ja jakoś się nie widzę w tej histroii i chyba bym się nie odnalzała. Kinga
OdpowiedzUsuńTy to umiesz napisać! myślałam, że w ogóle nie zainteresuje mnie ta historia, a już zapisuję ją na listę do przeczytania ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nic o tej książce, ale zgodzę się, że recenzja mnie także zaciekawiła. Dam jej szanse.
OdpowiedzUsuńPrzez taki początkowy chaos można się zniechęcić, ale ja lubię układać sobie wątki w głowie, bo później wtedy wszystko wskakuje na swojej miejsce
OdpowiedzUsuń