[PRZEDPREMIEROWO]
MAX SEECK
"Doświadczenie nauczyło ją jednak, że okruszki rzucane policji przez podejrzanych zwykle nie nadają się do jedzenia, jest w nich zawsze coś trującego."
Interesująca propozycja czytelnicza, warto zwrócić na nią uwagę, ciekawie zapleciona intryga, im głębiej w nią wchodziłam, tym większe czułam skołowanie, ale w pożądany sposób. Nie mogłam przedrzeć się przez warstwy kłamstw i pozorów, prawidłowo snuć domysły i przypuszczenia, dotrzeć do faktów i wyłuskać prawdę. Odpowiadała mi mnogość niewiadomych i niepewności, fascynujących zagadek do rozwiązania, wrzucenie w wir szybko następujących po sobie zdarzeń, teatralność scenerii miejsc zbrodni, a nawet makabryczne akcenty. Nagłe zwroty akcji intensyfikowały dynamiczne tempo akcji, na każdym kroku czekało coś fanatycznego i zaskakującego, co wywracało hipotezy na lewą stronę.
Fabuła bazowała na chaosie i zamęcie, często trudno było nadążyć z właściwymi interpretacjami i wyjaśnieniami, ale zadziwiająco, nie przeszkadzało mi to, gdyż udanie podgrzewało atmosferę niestabilności i napięcia. Sekrety krążące wokół kluczowej postaci atrakcyjnie wydłużały mroczne cienie przeszłości, chętnie śledziłam ich zmienne kształty. Finalna odsłona zadowoliła, zgrabnie spięła wszystkie wątki, co prawda liczyłam na mocniejsze uderzenia, ale zaproponowana wersja przypadła mi do gustu. Zastrzeżenia mam do sposobu prowadzenia narracji, początkowo szalenie trudno było mi się w nią wbić, sprawiała wrażenie szarpanej i dziurawej, z czasem nieco się z nią oswoiłam i wdrożyłam, jednak do końca nie pozostałam w sympatii i przyjaźni. Jeśli patrzeć na książkę jako kryminał, to brakuje wnikliwej i solidnej konstrukcji detektywistycznych motywów, natomiast z perspektywy thrillera scenariusz zdarzeń prezentował się efektownie i ekscytująco.
Maria Koponen, żona sławnego fińskiego pisarza, umiera w domu w niejasnych okolicznościach. W śledztwo angażuje się Jessica Niemi, aspirantka w helsińskim wydziale kryminalnym. Kobieta wydaje się jedynie odbiornikiem tego, co dzieje się w krótkim czasie, a co zostało zainicjowane na wyspie Kulosaari, ekskluzywnej dzielnicy stolicy. Nieświadoma tożsamości zabójcy pozwala mu na obecność w miejscu zbrodni i błyskawiczną ucieczkę. Mocno naciągany precedens, ale można potraktować z przymrużeniem oka. Szybko okazuje się, że ktoś realizuje okrutne fantazje opisane w thrillerach Rogera Koponena, kumulują się osobliwe incydenty, liczba ofiar rośnie, zaś seryjny morderca sprytnie wymyka się organom ścigania. Jeśli Niemi ma rozwiązać absurdalną plątaninę przestępstw musi wejść na wyższy poziom kreatywności i sięgnąć po niestandardowe metody. Czy rzeczywistość będzie bardziej przerażająca niż fikcja, widzenia senne, lustrzane wizje?
4.5/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 434 strony, premiera 24.03.2021 (2019), tłumaczenie Emilia Gieda
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga.
Iście ciekawa i smakowita fabuła, a w dodatku uwielbiam takie zamieszanie i kontrolowany przez autora chaos.
OdpowiedzUsuńLubię takie fabuły, do końca nie wiadomo Monika Flok
OdpowiedzUsuńDobrze, że trudno domyślić się prawdy w tej skomplikowanej intrydze.
OdpowiedzUsuńTo bardzo cenne, lubię takie publikacje, w których trudno domyślić się zakończenia.
UsuńBardzo lubię takie intrygi. Dobrze, że premiera już za kilka dni.
OdpowiedzUsuńKryminały i thrillery polecam siostrze, ten tytuł też jej podam na przyszłość.
OdpowiedzUsuńLubię bardzo zawiłe intrygi ale na razie obracam się w innej literaturze
OdpowiedzUsuńTakie fabuły są najlepsze. Nie nawidze, kiedy w połowie książki, już wiesz jakie będzie zakończenie
OdpowiedzUsuńZapisana na później. Ja o Finlandii czytam wszystko :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale chyba jednak za duży zamęt i zamieszanie jak na moją obecną codzienność - raczej potrzebuję wyciszenia 😊
OdpowiedzUsuńZawsze znajdę u Ciebie jakiś świetny thriller czy kryminał. Tu mam dwa w jednym, więc wręcz muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńTakże bardzo lubię tę gatunki, więc jestem ciekawa swoich wrażeń.
UsuńPowstrzymuje mnie ten zamęt...Ciekawe dlaczego autorka tak skonstruowała fabułę. Podoba mi się osadzenie wydarzeń w Finlandii.
OdpowiedzUsuńautor
UsuńW intrygach często się gubię, czy to w książkach czy filmach. Niemniej jednak zawsze ciągnie mnie do czytania. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym mieć problem z tą książką, ale nigdy nie mówię nigdy i staram się próbować wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńCytat z początku Twojego wpisu jest fenomenalny! Aż go sobie zapiszę!
OdpowiedzUsuńNa pewno ciekawy, ja nawet jak trafię na ciekawy cytat to jakoś ich nie notuję, a może szkoda.
UsuńO kurcze, świetne to!
OdpowiedzUsuńFabuła taka jak lubię. Biorę w ciemno!
Przyznaję, że taka pogmatwana fabuła nie za bardzo leży w moim guście.
OdpowiedzUsuńNie, zupełnie nie mój klimat. Aż się wzdrygnęłam.
OdpowiedzUsuńuważam, że ta historia trzymałaby mnie w napięciu, chociaż nie wiem, czy bym się w niej odnalazła
OdpowiedzUsuńOoo książka dla mnie może za jakiś czas jak tylko go znajdę
OdpowiedzUsuńMimo wszystko taki chaos to mi naprawde odpowiada,wiec chetnie zerkne do tej ksiazki :)
OdpowiedzUsuńJaki cytat! Zapowiada się pełna zwrotów akcji i mylnych tropów fabuła.
OdpowiedzUsuńTego typu publikacje lubię, a literatura skandynawska ostatnio coraz popularniejsza
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to coś dla mnie, skandynawskie klimaty też mnie pociągają :)
OdpowiedzUsuńChoć lubię takie klimaty i Twoja ocena dość wysoka, to czytam między słowami, że są lepsze pozycje - trochę zastrzeżeń się pojawiło, więc do zastanowienia - nice have, ale nie must have
OdpowiedzUsuńOstatnio wkręciłam się głównie w filmy o seryjnych mordercach,ale ciekawe książki na ten temat też nadal chętnie gromadzę w swojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że ostatnio mało czytam, a jeśli już to luźne obyczajówki :) Jednak ten thriller kryminalny wydaje się być wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńFabuła książki zdecydowanie mnie przekonuje. Super recenzja
OdpowiedzUsuńLiteratura skandynawska widzę, że jest co raz bardziej popularniejsza
OdpowiedzUsuńMoja lista czytelnicza się powiększa :) muszę koniecznie tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie mówię nie, może skuszę się na ten kryminał po premierze.
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi bardzo ciekawie, choć typ literatury nie jest dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki. Czuję jednak, że może być ciekawie 😎
OdpowiedzUsuńDla ucieczki od poradników, które czytam ostatnio, bardzo dobra alternatywa.
OdpowiedzUsuńPowinna mi się spodobać. Kiedyś bardzo lubiłam takie historie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jakoś nie mam przekonania do fińskich autorów i też tego co się dzieje w Skandynawii. Aż ciarki przechodzą, choć pewnie byłaby to miła odmiana. Cytat trafiony. Podoba mi sie :) Kinga
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajną i merytoryczną recenzję, z resztą jak to zwykle u Ciebie :) i zapraszam ponownie do mnie, bo wróciłam do świata blogosfery i recenzji ;-). Będę tutaj często :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie czytałam, dziękuję za polecenie lektury!
OdpowiedzUsuń