ALLIE REYNOLDS
"Czy jesteśmy zbyt poranieni przeszłością, by móc zbudować przyszłość?"
Szybko mknęłam po stronach książki, intryga ciekawie zawiązana, ale nie wyzwalała silnej adrenaliny. Szóstka bohaterów przestawiała różne typy osobowości, ale znów, ich przeżycia nie rozpalały mojej wyobraźni. Allie Reynolds poradziła sobie z konstrukcją opowieści, niekiedy coś delikatnie rwało się, lecz szybko o tym zapominałam w dynamicznie zmieniających się scenach. Incydenty teraźniejszości były ściśle powiązane z wydarzeniami sprzed dziesięciu lat, i mimo naprzemiennych odcinków miałam wrażenie ciągłości osi czasowej. Postaci ciekawie odmalowane, zwłaszcza kluczowa, jednak nie wzbudziła sympatii, oderwana od realności, mało obchodził mnie jej los. Motywy postępowania wywołały niechęć, nie rozumiałam, czym tak naprawdę się kieruje. Przeszkadzała nadmiarowość konfiguracji doświadczeń w bliskich relacjach, wydawała się naciągana, co odbijało się na obniżeniu realności. Zabrakło dojrzałości, uwzględniłam, że w połowie krążyłam wokół jej dwudziestu trzech lat, lecz oczekiwałam większej.
Reszta przyjaciół to barwne osoby, każda z sekretnym zapleczem życia, pełnym niedopowiedzeń, kłamstw i pozorów. Czarne charaktery osadzono w mocno mrocznej, podstępnej i przestępczej sferze. Przerysowano portret Saskii, ale dzięki temu reszta osób, nawet uwzględniając liczne wady, wydawała się mniej kierować w stronę ciemności. W fałszywym świetle kumulowała się prawdomówność i szczerość. Atrakcyjnie je odkrywałam, jednak nie z fascynacją i ekscytacją. Wszystko oplatała nić sportowych zmagań, rywalizacji, zazdrości, nieuczciwych praktyk. Czyżby człowiek skoncentrowany na wygrywanie zdolny był do wszystkiego, by spełnić wyznaczony cel? A jeśli negatywne wartości znajdą odbicie w pozasportowej przestrzeni życia? Dlaczego łatwo przekraczać nie tylko granice własnych możliwości, ale również etycznych zachowań?
Przeszkadzało budowanie napięcia poprzez chwytanie za sprawdzone schematy, znane chwyty przyciągania uwagi czytelnika, nie było powiewu świeżości, częstego dla debiutów. Liczyłam, że autorka stworzy szerszą sferę domysłów, podsunie tropy do złożonych interpretacji, zakamufluje prawdziwe motywy bohaterów. Thriller zyskałby na grozie i dreszczach emocji. Podobało mi się sugestywne odmalowanie snowboardowych zmagań, wyrzeczeń i determinacji, niedopuszczania do głosu porażki i przekonania o istnieniu niemożliwego. Klaustrofobiczna aura, przyciąganie do miejsca oddalonego od cywilizacji, bez szans na ratunek, zamknięcie w opuszczonym ośrodku narciarskim, wśród skutych lodem górskich szczytów, w towarzystwie zamaskowanego zabójcy. Zakończenie w niektórych aspektach okazało się zaskakujące, w inne łatwe do przewidzenia.
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller, 412 stron, premiera 24.02.2021, tłumaczenie Robert Waliś
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
niedziela, 21 marca 2021
ROZGRYWKA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja chciałabym poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńNie jest zła, jeśli się nie ma bardzo wielkich oczekiwań. Pomysł na fabułę jest ciekawy.
Usuńmoże dobrze by się sprawdził jako serial?
UsuńSzkoda, że taka niska ocena, b o tematyka wydawała się sensowna.
OdpowiedzUsuńHmm... A miałam ochotę poznać historie...
OdpowiedzUsuńTo kolejna książka, na którą szkoda czasu. Zastanawia wybór wydawnictwa, które musiało w tę książkę zainwestować...
OdpowiedzUsuńMniej wymagający czytelnicy mogą się przy niej zrelaksować, zwłaszcza osoby w młodym wieku, albo pasjonaci snowboardu, kilka plusów też zaznaczyłam. :)
UsuńMi się spodobała fabuła, lubię takie klimaty. Pewnie przeczytam kiedyś, aby się przekonać.
UsuńPodobała mi się ta książka, bardzo ciekawy pomysł na intrygę :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że gdyby dopieścić jeszcze książkę, nadać jej mniej przewidywalną intrygę, wówczas miałaby większe szanse powodzenia w moich oczach. :)
UsuńIntryga faktycznie była dość przewidywalna, można to było bardziej dopracować.
UsuńKsiążka zapowiada się świetnie. Recenzja mnie pochłonęła i mam niedosyt.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się, ale ogólnie liczyłam na większe napięcie.
OdpowiedzUsuńNa uwagę na pewno zasługuje piękne wydanie, a treść także nie jest najgorsza.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją! Tyle jest ciekawych pozycji, a czasu tak mało ich przeczytanie! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję widzieć ją na żywo i podoba mi się jej wydanie. Nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPowieść jest poprawna, ale zabrakło mi większych emocji podczas lektury.
OdpowiedzUsuńJak na debiut nie jest źle. Może kolejne książki autorki będą lepsze.
OdpowiedzUsuńNa tyle zaciekawiłaś mnie tą recenzją, że nabrałam ochoty na tą ksiażkę
OdpowiedzUsuńokładka rzuca sie w oczy, ale jak widzę nic poza tym
OdpowiedzUsuńTwoje recenzje zawsze są ciekawe i bardzo zachęcają do przeczytania książek, nawet tych mało ciekawych. :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej książki i nadal jestem kiedyś muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńNie mówię nie, ale nie będę miała zbyt wielkich oczekiwań. Ostatnio rzadko sięgam po ten gatunek.
OdpowiedzUsuńKilka razy było tak, że główny bohater książki nie zrobił na mnie wrażenia, a niekiedy wręcz czułam niechęć do niego. Rzeczywiście zdarza się, że przez to nie mogę zaprzyjaźnić się z książką.
OdpowiedzUsuńMiałam ją przeczytać. Teraz jeśli po nią sięgnę, będę miała na uwadze żeby nie mieć wobec niej dużych oczekiwań.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie jest zła, ale do całkowitego zachwytu trochę brakuje.
UsuńTaka nie do końca dopracowana mi się wydaje, jak na thriller to trochę za mało.
OdpowiedzUsuńBardzo zaintrygowała mnie fabuła tej książki. tajemnicza i elektryzująca!
OdpowiedzUsuńFabuła faktycznie zapowiadała się fantastycznie, jak na debiut nie jest źle.
UsuńTematyka wydaje się fajna, fabuła też intrygująca. Szkoda tylko, że taka niska ocena.
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę bardzo ciekawy, widzę pewne zgrzyty w książce, ale ogólnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńSiostrze także ogólnie się podobała, ale nie czuła za wielkich emocji.
UsuńDobry materiał na film. Zmieniająca się sceneria i akcja.
OdpowiedzUsuńZawsze bardzo ufam Twoim opiniom i końcowym ocenom,więc chyba sobie odpuszczę. Nie brzmi faktycznie zbyt porywająco.
OdpowiedzUsuńZ Twojej recenzji wynika, że książka nie jest zbytnio ciekawa jak na thriller. ;)
OdpowiedzUsuńNiby zapowiada się ciekawie, ale rzeczywiście zabrakło kilka ważnych elementóe
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sobie tę książkę bo słyszałam, że jest naprawdę świetna 😊❤️
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niespecjalnie Ci się podobała. Ja, jeśli na nią trafię, z ciekawości dam jej szansę.
OdpowiedzUsuń