CHRISTOFFER CARLSSON
LEO JUNKER tom 1
"ludzie się nie zmieniają... ludzie się dostosowują"
Kiedy zapoznałam się z "Przepowiednią" Christoffera Carlssona, fenomenalną powieścią, szalenie zaskakującą niespodzianką, w której im bardziej zanurzałam się, tym większe powstawało pragnienie poznawania kolejnych obrazów, od razu uznałam, że warto sięgnąć po wcześniejsze książki autora. Dlatego rozpoczęłam znajomość z cyklem o Leo Junkerze, śledczym z wewnętrznej dochodzeniówki, poszukującym nieprawidłowości w pracy policjantów, choć obecnie, za sprawą niezupełnie od niego zależną, podlegającym karze zawieszenia. Stopniowo dowiadujemy się, jak do tego doszło i dlaczego trzydziestotrzylatek wydaje się cierpieć na depresję.
Carlsson ciekawie oprowadza czytelnika po życiu osobistym Leo, szczegółowo konstruuje portret kluczowej postaci, przywołuje zdarzenia z wczesnej i starszej młodości. Inicjujący tom szeroko nawiązuje do zdarzeń z przeszłości Junkera, sporo się dzieje, zwłaszcza od strony długich mrocznych cieni. Pisarz nie boi się przykleić do bohatera śmierdzącego i brudnego błota, wystawić go na bezpośredni osąd czytelnika, skłonić do zastanowienia się, na ile możemy mu ufać i z nim sympatyzować. Odważnie wchodzi w czarne incydenty sprzed szesnastu lat, napędza dynamicznymi rytmami, faszeruje tajemnicami, przywołuje sprzeczne emocje. Podsuwa refleksję, przyglądając się sobie w lustrze, kogo widzimy, kim byliśmy, kim staliśmy się?
Ciekawie spędziłam czas z książką, dobrze mi się ją czytało, jednak nie wszystko przekonało, czułam się przytłoczona ciężarem obyczajowych nut, a nastawiłam się na typowo kryminalną przygodę. Pierwszy tom serii, podejrzewam zatem, że Carlsson celowo dużo miejsca poświęca portretowi bohatera, łącząc konieczność zaplecenia intrygi z detektywistyczną zagadką. Zastrzelenie młodej kobiety w sztokholmskim schronisku dla bezdomnych wprowadza w życie Leo Junkera dramatyczne nuty. Morderstwo dokonane na parterze budynku, w którym mieszka, siłą rzeczy powoduje, że mocno zaczyna się interesować sprawą. Zmuszony do nieoficjalnego działania w poznaniu prawdy coraz gęściejszym szlakiem przedziera się we własnej przeszłości, zbiegi okoliczności nie pozostawiają złudzeń, sprawca perfidnie pogrywa sobie z Leo.
3.5/6 - w wolnym czasie
kryminał obyczajowy, 358 stron, premiera 18.03.2015 (2013)
tłumaczenie Elżbieta Frątczak-Nowotny
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Cytat "ludzie się nie zmieniają... ludzie się dostosowują" odzwierciedla postawę wielu osób, choć nie wszystkich. Na szczęście jesteśmy różni. 🙂 Będę miała na uwadze książkę i autora, ale póki co lista jest nadwyrężona. 🙂
OdpowiedzUsuńTeż mam tak długą czytelniczą kolejkę cudności, że sama nie wiem co najpierw chwytać :D
UsuńBrzmi ciekawie, chociaż faktycznie ten wątek obyczajowy też mnie trochę zniechęcił, ale przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przepadam za duża ilością obyczaju, więc tym razem odpuszczę.
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od tego, jak to komponuje się w całokształcie, czasami warto dać szansę ;-)
UsuńW tego typu książkach wolę jednak więcej kryminału, może kolejne tomy będą lepsze.
OdpowiedzUsuńMi z kolei ta wielość obyczajowych nut może pasować, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam wątki obyczajowe w kryminałach.
UsuńU mnie to zależy od dnia, ale raczej wolę mocniejsze kryminały.
UsuńMyślę, że mimo wszystko mogłoby mnie zainteresować to wydanie.
OdpowiedzUsuńTakie lektury też na pewno znajdą swoich zwolenników, ale ja raczej się do nich nie zaliczam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa dlaczego bohater został zawieszony i być może popadł w depresję.
OdpowiedzUsuńTak to bywa, że warsztat autora się rozwija i wcześniejsze pozycje nie muszą być wciągające.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jednak mimo tej dawki obyczaju miło spędziłaś czas z tą książką.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że książka nie spełniła Twoich wszystkich oczekiwań. Ja też nie lubię nastawiać się na jakiś konkretny gatunek (wynikający z blurba czy wydawniczych zapowiedzi) - a dostawać od autora coś zupełnie innego.
OdpowiedzUsuńNiestety, bardzo często jakiś hit okazuje się zaledwie przeciętną lekturą.
UsuńNiby zapowiada się ciekawie, ale do końca jakoś nie jestem przekonana, więc chyba tym razem się nie skusze
OdpowiedzUsuńJuz sam cytat mnie przekonal, bo nie ma nic prawdziwszego od takiej zmiany. Ksiazka zqpowiada sie interesujaco, a czarna seria zawsze wychodziła dobrze.
OdpowiedzUsuńZnowu seria, kiedy Ty masz czas na czytanie ich wszystkich ? Jest coś w tym cytacie z początku recenzji.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam tę książkę. Myślę, że powinna mi przypaść do gustu :) Niestety takie jest życie, że ludzie muszą się dostosowywać do różnych sytuacji losowych. Nie zawsze sami sobie taką drogę wybierają.
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasami los decyduje o tym, w jaki sposób potoczy się ludzkie życie.
UsuńAkcja intryguje, a to, że możemy spodziewać się wielu tomów, przyciąga mnie do tej lektury!
OdpowiedzUsuńjestem rozczarowana, zapowiadało się tak ciekawie. No nic, trudno ;-)
OdpowiedzUsuńCzasami tak niestety bywa, są też gorsze lektury w dorobku autora.
UsuńSzkoda, że tak wyszło. Lepiej zrobię, gdy sięgnę po Przewodniczkę, o której piszesz.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeśli to wstęp do serii to może faktycznie tak jest z tymi wątkami obyczajowymi, ale zdecydowanie lepiej gdy serię rozpoczyna mocny wątek kryminalny.
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda ludzie się mie zmieniają tylko dostosowuja do sytuacji
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda, że ludzie się nie zmieniają. Wiele razy już się o tym przekonałam i jeszcze wiele razy się przekonam.
OdpowiedzUsuńWidzę że czytsz bardzo dużo. Fajnie że masz czas. Ja niestety nie znajduje go az tak. Ta pozycja mysle że jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubie czytać książki obyczajowe, ale z tematyką kryminału już bardzo rzadko. Jednak ta pozycja mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńJa kocham takie połączenie, ale ciężko mnie zadowolić. Zazwyczaj takie książki nie wpadają w mój gust :)
UsuńNie lubię kiedy książka zawodzi, albo to może mu czytelnicy mamy zbyt duże wymagania. Mam nadzieję, że ta pozycja znajdzie ludzi, którzy będą nią w pełni zachwyceni.
OdpowiedzUsuńJak nie polecasz, to nie biorę. Nie lubię sięgać po książki, które mają takie niskie oceny.
OdpowiedzUsuńAkurat z tym cytatem się nie zgodzę, zmieniamy się z biegiem czasu. ;)
OdpowiedzUsuń