[PREMIEROWO]
CHRIS BROOKMYRE
"Teoria spiskowa upada, gdy wymaga wytłumaczenia bardziej skomplikowanego niż oficjalne wyjaśnienia."
Czyżbym wreszcie otworzyła worek ze znakomitymi powieściami w klimacie thrillera i kryminału? Kolejna książka, przy której rewelacyjnie bawiłam się, poznawałam od deski do deski, na jedno posiedzenie, aby nawet na chwilę nie wymknąć się z kreowanej rzeczywistości. Pomysł na fabułę, mroczne rodzinne tajemnice, nie należał do nowych, jednak imponował rozmachem i głębią. Dałam się porwać żmudnemu, choć w dynamicznym tempie, dokopywaniu się do ludzkich sekretów. Każdy bohater skrzętnie skrywał ciemną stronę, długie cienie przenikały jego losy, rzucane przez siebie lub bliskich. Wielokrotnie zaskakiwał mnie obrót spraw, nagłe zwroty akcji szalenie mi przypasowały, czułam, że jestem w porywającym żywiole odkrywania prawdy, snucia domysłów, wysuwania złożonych interpretacji. Przekopywanie się przez incydenty z przeszłości, ich lustrzane odbicia we wspomnieniach bohaterów, czyniło powieść zajmującą i frapującą. Chciałabym częściej trafiać na takie książki.
Bardzo przekonująco odmalowane portrety postaci, Chris Brookmyre wnikliwie zanurzył mnie w ich osobowościach i życiowych doświadczeniach, omotał zdradliwymi kierunkami wyjaśnień, wciągnął w grę pozorów i uników. Nigdy nie mogłam być pewna osądu, jaki wydawałam na temat uczestników zdarzeń, a to podkręcało ciekawość i dociekliwość. Zdecydowanie format thrillera, który wpasował się w mój gust, potrzeby podkręcania wyobraźni z dreszczykiem, wyczuwania intensyfikującego napięcia zamętu, niepewności i niedowierzania. Byłam w żywiole, relaksie z wyśmienitą książką, intelektualnej rozrywce rozszyfrowywania rodzinnych spisków, warstwa po warstwie. A im głębiej kopałam, tym robiło się bardziej ekscytująco i emocjonująco. Zakończenie lekko naciągane, lecz nie rozrywa szwu scenariusza zdarzeń, idealnie wpasowuje się w klimat wieloznaczności i zwodniczości, niczym wisienka na torcie dopełnia smak przygody czytelniczej.
Przed szesnastoma laty półtoraroczne dziecko utonęło w tragicznych okolicznościach podczas wakacyjnego pobytu w Algarze, portugalskiej letniej willi rodziny Temple. Media mocno nagłośniły sprawę, gdyż dziadkiem dziecka był cieszący się wielką popularnością profesor psychologii, demaskator teorii spiskowych. Teraz, kiedy Max umarł, seniorka rodu namawia bliskich, aby pomimo licznych konfliktów, ogromnego napięcia między krewnymi, spotkali się w Portugalii. Śmierć Maxa odświeża podejrzenia opinii publicznej odnoście incydentu utonięcia dziewczynki, wiele osób podważa oficjalną wersję wydarzeń. Retrospekcyjne i bieżące wydarzenia poznajemy z pięciu stron narracji, członków rodziny i Amandy, niani dziecka sąsiadów nadmorskiej rezydencji, marzącej o karierze dziennikarskiej. Niewzruszalna całość fikcji wizerunku rodziny Templów pęka, rysy fałszu, kłamstw, matactw i manipulacji powiększają się, w zdradliwe zapadliny może wpaść każdy. Czy łatwiej jest człowieka oszukać, czy wyjaśnić mu, że został oszukany?
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 414 stron, premiera 10.06.2021 (2019), tłumaczenie Magda Witkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Wygląda na to, że to thriller dopracowany w każdym szczególe. Super.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawde zacnie i warto sie skusic :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Nowatorskie podejście do tematu, niezwykle nieśpieszna akcja, warto dać jej szansę.
UsuńWłaśnie zaczęłam ją czytać i tajemnica z przeszłości na pewno sprawia, że nie mogę doczekać się jej zakończenia.
OdpowiedzUsuńTakie stopniowanie napięcia z pewnością sprawia, że nie mogę doczekać się zakończenia tej historii. Jestem w połowie :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że taka fabuła i konstrukcja powieści nawet mnie by wciągnęła!
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od okoliczności przyrody ;-)
UsuńNa pewno zaskakujące zakończenie i budowanie otoczki napięcia zasługuje na uwagę.
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej książki, to jedna z tych, które nie pozwalają usiedzieć w miejscu podczas czytania :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno, ja zapoznałam się z nią podczas jednego czytania.
UsuńZapiszę sobie ten tytuł na przyszłość,bo na razie nie ciągnie mnie do tego gatunku.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zapisuję do listy ��
OdpowiedzUsuńTo było naprawdę zaskakujące literackie spotkanie, a takie lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńIdealna książka l=dla mnie. Masz rację muszę ją koniecznie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi mega interesująco i ciekawie. Tytuł zapisuję!
OdpowiedzUsuńFabularnie zapowiadało się świetnie i z tego względu się na nią skusiłam.
UsuńNie czuję się zainteresowana taką książką.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco i zwłaszcza te podejście do fabuły.
OdpowiedzUsuńWidzę że lubisz ksiazki, które moj mąż na pewno przeczyta. Takie zagadnienia są jemu bliskie.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to nietuzinkowa pozycja z zaskakującym zakończeniem.
UsuńMyślę, że ta książka z pewnością by mi się spodobała. Uwielbiam kryminalne zagadki i dobrze mi się spędza czas z taką literaturą.
OdpowiedzUsuńWidzę, że lubisz czytać takie powieści, ja niestety nie lubię, jednak lubię czytać Twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym tytule, ale bardzo mnie zaintrygował. Może uda mi się dokupić do biblioteki.
OdpowiedzUsuńJest to nowość, więc możliwe, że jeszcze nie wpadła Ci w oko.
UsuńZapisuje sb tytuł, myślę że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńRetrospekcja jakoś nigdy mnie nie interesowała...
OdpowiedzUsuńZapowiada się wspaniała uczta czytelnicza :D Choć zwykle nie sięgam po tego typu książki, to naprawdę się nad ta zastanowię
OdpowiedzUsuń