ARSÈNE LUPIN DŻENTELMEN WŁAMYWACZ tom 1
DARIUSZ REKOSZ, na motywach serii MAURICE'A LEBLANCA
"To niesamowicie inteligentny i sprytny człowiek. Wodzi wszystkich nas za nos i nie pozostawia po sobie w zasadzie żadnych śladów."
Wydawnictwo Tandem wpadło na genialny pomysł zaprezentowania młodym czytelnikom różnych klimatycznie serii obejmujących klasykę, w tym także detektywistycznych powieści. Stare treści przystosowane do percepcji i wyobraźni dzieci i młodzieży znakomicie sprawdzają się jako impulsy do poszerzania horyzontów literackich i włączania pasji czytania w codzienność. Poznaję książki w towarzystwie młodych odbiorców, obserwuję ich reakcje i zaangażowanie. I mnie wiele przyjemności sprawia wnikanie w mini powieści, przywoływanie wspomnień ze spotkań z oryginałami. "Tajemnica pereł lady Jerland" powstała na motywach serii opowiadań i kryminałów Maurice'a Leblanca, ich pierwszą odsłonę opublikowano w tysiąc dziewięćset piątym roku. Arsène Lupin to przystojny dżentelmen i genialny włamywacz, okrada bogatych i rozdaje biednym, arcymistrz kamuflażu i król operatywności, nonszalancko pozostawia na miejscach przestępstw stylowy bilet wizytowy.
Dariusz Rekosz przeniósł czytelnika do tysiąc dziewięćset dwudziestego piątego roku, zabrał w podróż liniowcem Provence, wypływającym z francuskiego miasta Bordeaux do Nowego Jorku. Podobały mi się opisy mody, rozrywek i społecznych konwenansów z ówczesnej epoki, udało się ciekawie zaprezentować ducha tamtych czasów. Postaci ciekawie przedstawiono. Jean Andrezy, podróżnik i doradca handlowy, szybko wzbudził sympatię podróżników, uczynny i zaradny. Nelly Underdown, pochodziła z nieprzyzwoicie bogatej rodziny, ojciec zarządzał koncernem Kodaka, sprytna i rezolutna. Jej towarzyszkę rejsu, lady Jerland, perfidnie okradziono z cennej kolekcji pereł. Kapitan Pierre Henry zatrwożył się, kiedy otrzymał telegram, że na jego statku skrył się Arsène Lupin. Czwórka wspomnianych osób zawiązała drużynę detektywistyczną, przeprowadzała prywatne śledztwo, ustalała, za czyją tożsamością pasażerów z pierwszej klasy skrył się owiany sławą złodziej. Z uśmiechem czyta się o ich próbach, perypetiach i przygodach, choć momentami wkrada się nieco monotonii, obniża napięcie i brakuje konsekwencji w postawach bohaterów. Czy tajemniczy Lupin zdoła wywieść w pole ludzi, którzy zastawiają na niego pułapkę? A może ktoś z pasażerów zgarnie wysoką nagrodę za przyczynienie się do złapania przebiegłego włamywacza? Zerknijcie też na inną powieść dla dzieci Dariusza Rekosza, która otwiera cykl "Czarny Maciek".
4/6 - warto przeczytać
literatura dziecięca, powieść detektywistyczna, wiek 9+, premiera 18.05.2021
twarda okładka, 164 strony, twarda okładka, format 13cm x 20,5cm, ilustracje Natalia Harańczyk
Tekst ukazał się pierwotnie na Szkrabajki.pl
Elementy detektywa przyciągają mnie. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńCzytałam i była ciekawa, zakończenie mnie zaskoczyło, więc na plus.
OdpowiedzUsuńJa z kolei już od początku wiedziałam jakie będzie rozwiązanie.
Usuńooo ciekawe, czy ja bym wiedziała :-)
UsuńTo faktycznie bardzo dobry pomysł na wydawniczą serię. Młodzi wielbiciele kryminalnych zagadek będą zachwyceni! :)
OdpowiedzUsuńJuz tyle razy zabieralam sie za rozne przygody Lupina i jqkos wciaz nic z twgo nie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję się z nią zapoznać, niestety już od początku podejrzewałam zakończenie.
OdpowiedzUsuńDetektyw z klasą jest ostatnio bardzo popularny, jednak ta pozycja coś nie wyszła.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, raczej nie gustuję w takich pozycjach.
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę na pewno był ciekawy, ale przewidywalne zakończenie już nie bardzo.
OdpowiedzUsuńArsene Lupin to ostatnio popularna postać, może kolejne tomy będą lepsze.
OdpowiedzUsuńPozycja nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia, za szybko domyśliłam się rozwiązania.
OdpowiedzUsuńMiło było zagłębić się w tę lekturę, ale rozwiązanie mnie usatysfakcjonowało.
OdpowiedzUsuńMam ją na półce i strasznie jestem jej ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie tym bardziej jestem ciekawa Twoich wrażeń po przeczytaniu tego wydania.
UsuńDużo dobrego słyszałam o tej serii, ale sama jakoś nie dałam się skusić.
OdpowiedzUsuńFajnie, że takie historie pisane są także dla dzieci.
OdpowiedzUsuńTo na pewno atut, sama chętnie sięgam po takie książki.
Usuńmoja starsza oglądałaby tylko bajki z wątkiem detektywistycznym, także myślę, że to dobry początek :-)
OdpowiedzUsuńTa książka kusi mnie już od jakiegoś czasu. Będę musiała ją w końcu kupić.
OdpowiedzUsuńKocham "dorosłą" wersję przygód Lupina, może więc skuszę się na tę, przeznaczoną dla młodszych czytelników :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń po przeczytaniu tego wydania w przyszłości.
UsuńJak na razie podziekuje za taką literaturę
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu zapoznać się z młodzieżowymi powieściami detektywistycznymi. Ciekawa jestem, czy polubię Lupina.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i sądzę że mojej córce taka zagadka też by się w ksiażce spodobała.
OdpowiedzUsuńMoja córka jest za mała do tej książki, ale myślę że mojej kuzynce mogłaby się spodobać
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Na Netflix jest wersja z Omarem Si współczesna.
OdpowiedzUsuńSerial Lupin mam w planach obejrzeć ale ta książka myślę, że też by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńO fajna książeczka dla dzieci, mojemu synkowi sprezentuje ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę w zapowiedziach wydawniczych ale nie brałam. Mój synek jeszcze się nie interesuje taką tematyką.
OdpowiedzUsuń