[PRZEDPREMIEROWO]
ALICJA HORN
WYLECZENI tom 1
"Nie ma normalnych ludzi. Są tylko tacy, którzy lepiej panują nad swoim szaleństwem."
Uwielbiam zanurzać się w thrillerach medycznych, a ponieważ dotąd buszowałam jedynie po twórczości zagranicznych pisarzy, zatem zdecydowałam się sięgnąć po książkę polskiej autorki. "Wyleczeni" okazali się dobrą przygodą czytelniczą, niepozbawioną wad, lecz potrafiącą zaangażować odbiorcę. Podobał mi się pomysł na fabułę, ciekawe splątanie wątków. Wyraźnie czułam drugie dno scenariusza zdarzeń, a to pobudzało wyobraźnię, zapewniało materiał do snucia domysłów i interpretacji. Zrównoważone tempo akcji przemawiało na korzyść powieści, gdzie potrzeba było, autorka zgrabnie przyspieszała, a gdzie przydało się spojrzeć w przeszłość, wytracała prędkość. Przyjazna narracja stwarzała komfort poznawania historii.
Alicja Horn zgrabnie budowała napięcie, czasami chciałam większej dosadności grozy, ale to już moja indywidualna potrzeba. Portrety postaci wyraziste, lecz przydałoby się ich rozbudowanie, czyny niekoniecznie pokrywały się z naświetlaną osobowością i zawodem. Niewiele brakowało, aby bohaterowie intensywnie przekonywali do siebie. Być może w przyszłym tomie otrzymamy większą paletę cech, co z pewnością rzutować będzie na mocniejszy odbiór. Zastrzeżenia mam do Marty Wolskiej, mało refleksyjnej decyzji o ostatecznym rozwiązaniu, jako lekarka wykazywała się znikomą empatią w wybranych zagadnieniach, w innych ukazywała zgodność z wizerunkiem zawodu. Miałam wrażenie, że na własne życzenie ściągała na siebie nieszczęścia, wtłaczała się w ramy mroku poprzez nierozliczenie się z trzymającą w szachu przeszłością. Pod koniec książki zrozumiałam, czym kierowała się autorka przypisując określone incydenty Marcie, co więcej, w kilku aspektach dałam się zaskoczyć, a to cenne doświadczenie czytelnicze.
Marta Wolska, młoda lekarka, przebija się w zawodzie, ciężko pracuje na uznanie, aktywnie włącza się w obowiązki, stawia na naukową pracę, jednak odżegnuje się od szpitalnej polityki. Poukładane życie osobiste praktycznie nie istnieje, zakończyła sprawę rozwodową, ale czeka na finansowe rozliczenie z byłym mężem. Ponadto długie cienie przeszłości, koszmar, którego była świadkiem, nie dają o sobie zapomnieć, zamiast wyciszać się z upływem lat, dopominają się uwagi, zwłaszcza w niepokojących snach. Kiedy w dyżurce oddziału zakaźnego Warszawskiego Szpitala Klinicznego pielęgniarki znajdują ciało zamordowanego doktora Roberta Szymańskiego, zastępcy ordynatora, wiele osób po cichu gratuluje zabójcy wyboru ofiary. Media nie angażują się w relacjonowanie morderstwa, pierwsze strony gazet i serwisów informacyjnych wypełniają doniesienia o brutalnych morderstwach kobiet w mokotowskich parkach. Miłośnicy kryminałów wzbogaconych romantycznymi nutami ucieszą się, że i w tej materii wiele się dzieje.
"Wyleczeni" mogą się spodobać szerszemu gronu odbiorców, z pewnością nie brakuje intrygi i mocnych uderzeń. Takie thrillery przyciągają, i chociaż nie wszystko przedstawiało się tak, jak sobie wyobrażałam, to bawiłam się dobrze, w kilku momentach nawet bardzo dobrze. Ciekawie oddany rzeczywisty obraz polskiej służby zdrowia, dla pacjenta niejako zza kulis, dla lekarzy znany toksyczny klimat środowiska, w którym dzieje się wiele niewłaściwych rzeczy.
4/6 - warto przeczytać
thriller medyczny, 310 stron, premiera 29.06.2021
Tekst ukazał się pierwotnie na DużeKa.pl
Osobiście nie przepadam za tym gatunkiem, ale jeśli sugerujesz, że może się spodobać, to ja z chęcią po tą książkę sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak polecajki sprawdzonej blogowej koleżanki. Także chętnie dam szansę temu tytułowi.
UsuńLubię takie książki... Podoba mi się sam tytuł a Twoj opis bardzo zachęcił mnie do sięgnięcia po nią :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery medyczne, ale z ,,Wyleczonymi" jeszcze nie miałam styczności. Ciekawa jestem, czy mi się spodobają.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu dostarczyć sobie wyższej dawki emocji, więc przy tym thrillerze powinnam się dobrze bawić. Rozejrzę się za tym tytułem!
OdpowiedzUsuńLubię takie medyczne książki z dreszczykiem emocji, chętnie sięgnę więc po ten tytuł!
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam thrillery medyczne! Książka ląduje na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, ale osoby lubiące thrillery na pewno się nią zainteresują :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką miłośniczką thrillerów, więc czuję się zachęcona.
UsuńMyślę, że ten tytuł polecę siostrze. Powinna jej przypaść do gustu.
OdpowiedzUsuńKsiążki z tematyką medyczną w tle bardzo lubię, więc z przyjemnością zapiszę sobie ten tytuł
OdpowiedzUsuńJa także, więc na pewno zwrócę na tę książkę baczniejszą uwagę.
Usuńmoja mama zaczytuje się w takich historiach, więc na pewno jej polecę
OdpowiedzUsuńSama nie lubię takich książek, ale być może polecę koleżance.
OdpowiedzUsuńZapewne mi się spodoba. Cytat "Nie ma normalnych ludzi. Są tylko tacy, którzy lepiej panują nad swoim szaleństwem." brzmi bardzo intrygująco, a może nawet jest podsumowaniem tego, co nas otacza. 🙂
OdpowiedzUsuńNa pewno cytat jest bardzo zgłębiony, chętnie poznam tę powieść.
UsuńBrzmi całkiem, całkiem. Może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńTytuł brzmi intrygująco zwłaszcza w dzisiejszych czasach!
OdpowiedzUsuńTaka jedna książka na raz :) takie dla mnie są w punkt :) Kinga
OdpowiedzUsuńDla mnie takie spotkania są idealne, za jednym razem mogę poznać całość.
UsuńRzadko sięgam po thrillery medyczne, bardzo nie lubię szpitali i mam z nimi związanych zbyt wiele przykrych wspomnień. Pewnie nie przeczytam tej powieści, choć ciekawa jestem, czemu tak tego Szymańskiego nie lubili.
OdpowiedzUsuńKiedyś oglądałam serial medyczny i bardzo go lubiłam. Jednak thriller o takiej tematyce nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńJa z kolei już od początku lubię zaczytać się w takich klimatach.
UsuńOj tej książki to raczej nie wezmę do ręki, a to dlatego że jakoś nie jestem przekonana do tego typu pozycji.
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, co prawda medycznych zbyt dużo nie czytałam, ale ten brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńMedyczny thriller może okazać się świetną lekturą dla mnie :) Lubię taką tematykę w książkach, więc zapisuję sobie tytuł i autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki o podłożu medycznym, ale z thrillerem jeszcze się nie spotkałam. Będę musiała z ciekawości zajrzeć do tej pozycji.
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam książki z tym wątkiem, więc chętnie się skuszę.
UsuńJestem po lekturze. Wciąga szalenie. Może dlatego, że to lekki thriller z rozwiniętym podłożem medycznym i obyczajowym. Do tego dużo humoru. A zakończenie zmusza do refleksji. Czekam na następny tom.
OdpowiedzUsuńThriller medyczny, rodzimy... trgo jeszcze nie było
OdpowiedzUsuńWidzę po komentarzach, że wpadamy w pułapkę marketingu wydawniczego. Ktoś dla celów promocyjnych klasyfikuje książkę jako thriller medyczny i tak ma być. A to jest powieść transgatunkowa - lekki thriller + kryminalna + obyczajowa. Bardzo podobało mi się również życie prywatne tej lekarki. Czyta się jednym tchem. Czy ktoś wie, kiedy będzie kontynuacja?
OdpowiedzUsuń