[PRZEDPREMIEROWO]
AURELIA BLANCARD
"W życiu trzeba iść do przodu. Czasami należy wszystko zrównać z ziemią, żeby zbudować coś innego. Coś piękniejszego i silniejszego."
Poprzednia książka Aurelii Blancard "Uściski"
wyzwoliła przyjemność i satysfakcję, zgrabnie podrażniła
wyobraźnię, wprowadziła w wyraziście nakreślony klimat niepokoju.
Dlatego z entuzjazmem podeszłam do kolejnej propozycji. I właśnie dla złapania takich przygód czytelniczych daję szansę rodzimym autorom, wybijają się ponad przeciętność, nie tylko w polskiej skali, wprawiają czytelnika w zachwyt, przekonująco oddają opowieść, sprawiają, że chce się odbiorcy w pełni zaangażować.
"Dziewczyna w drugim rzędzie" nie zawiodła, otrzymałam to, na co liczyłam, misternie zaplecioną intrygę, frapujące relacje między bohaterami, umiejętne żonglowanie napięciem. Gładko weszłam w książkę, natychmiast podchwyciłam rytm scenariusza zdarzeń, podążałam tropem tajemnic, interpretowałam odsłony scenariusza zdarzeń. Lekka narracja, naturalna i przyjazna, chociaż w dwóch miejscach poczułam lekki zgrzyt w przechodzeniu między rozdziałami, nadszarpnięcie płynności, jednak nie rzutowało to na pozytywny odbiór całości. Autorka wprowadziła do fabuły kilka frapujących zmyłek, ślepych tropów, pozornych prawd. Miałam nad czym zastanawiać się i co analizować, a przy thrillerze to same plusy. Lubię niejasne sytuacje, niejednoznacznych bohaterów, podejrzaną przeszłość i nieoczywiste zamierzenia. Zakończenie przypasowało, zgrało się z ogólną atmosferą powieści, pozostawiło ciekawy wydźwięk, materiał do zapuszczenia myśli.
Szykuje się wiele zmian w życiu Lidii i Vincenta, spodziewają się dziecka, przeprowadzają się do Beaufort, do domu wynajętego od dawnego szkolnego kolegi Vincenta. Szybko dostrzegają drobne oznaki czegoś złowieszczego, starającego się zawładnąć samopoczuciem, albo wręcz odwrotnie, ostrzec przed czymś złym. Martwe ptaki wydają się być świadkami niepokojących incydentów i wskazywać na głęboko skrywaną tajemnicę. W tym czasie w okolicy dochodzi do zabójstwa młodej uzdolnionej lekarki. W dziennikarskie śledztwo angażuje się Cathy, która wciąż czeka na szansę w zawodzie, materiał na pierwszą stronę paryskiej gazety. Kobieta znała ofiarę, razem chodziły do szkolnej klasy. Przybywa zatem do rodzimej małej miejscowości, aby pociągnąć za języki przyjaciół, znajomych i bliskich Samanthy. Jednak prawda nie daje się tak łatwo odsłonić, przysypana wieloma warstwami kłamstw i czasu, potrzebuje odpowiednich warunków i splotów okoliczności, aby wypłynąć na powierzchnię. Zapowiada się, że może pochłonąć kolejne ofiary.
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 376 stron, premiera 29.06.2021
Tekst ukazał się pierwotnie na DużeKa.pl
Jak zwykle twoja recenzja mnie nie zawiodła. Z chęcią zakupię tą książkę i będę ją czytać.
OdpowiedzUsuńPo przeprowadzce bohaterów, akcja nabiera tempa. Można dostrzec wiele zaskakujących momentów.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że akcja nabiera tempa po przeprowadzce. Jestem jej bardzo ciekawa.
UsuńWidzę, że także lubisz kryminały tak jak ja. Chętnie zapoznam się z ,,Dziewczyną w drugim rzędzie", tym bardziej, że nie znam jeszcze tej autorki.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości Aurelii Blancard, ale chętnie zmienię to przy okazji np. prezentowanej publikacji. Serdecznie dziękuję za polecenie!
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle interesująco, więc chętnie będę miała na uwadze ,,Dziewczynę w drugim rzędzie".
OdpowiedzUsuńBardzo wysoka ocena, wiec przeczytam, ufam Twoim poleceniom!
OdpowiedzUsuńNa pewno Iza poleca ciekawe książki, nasz gust często się pokrywa.
UsuńZapowiada się intrygująco. Bardzo lubię ten gatunek.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Koniecznie muszę przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książkę, muszę koniecznie dodać ją na swoją listę :)
OdpowiedzUsuńTakże tak uczynią, czuję, że ta książka autorki przypadnie mi do gustu.
UsuńWysoka nota no i moja ulubiona chyba kategoria czytelnicza - to to, co skłania mnie do zapisania na liście do przeczytania. Obecnie niestety mam trochę zaległości i musze zostawić czytanie tej pozycji na później.
OdpowiedzUsuńKryminały przewijąją się u Ciebie dość często, więc domniemam, że lubisz ten gatunek. Kolejna, ciekawa recenzja
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam ten gatunek, więc zawsze chętnie się inspiruję.
Usuńjest parę wątków, które mnie zainteresowały, także jak będę miała okazję to na pewno przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę lżejsze klimaty ale ta książka z pewnością znajdzie swoich fanów.
OdpowiedzUsuńoj tak czasem tak właśnie jest że trzeba zbudwać od fundamentów, wszystko od początku.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy po nią sięgnę, choć recenzja bardzo zachęca.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Emocjonująca. Myślę, że mogłabym przeczytac i czerpać z tej lektury przyjemność:)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że jest już dostępna w abonamencie e-booków, więc będę miała ją na uwadze.
UsuńPodoba mi się cytat z początku tekstu.
OdpowiedzUsuńDużo emocji wywołuje ta lektura. Bardzo dużo się w niej dzieje, a ja uwielbiam takie czytelnicze przygody.
OdpowiedzUsuńBardzo dawno mnie u Ciebie nie było. Jak widzę ominęło mnie wiele wspaniałych recenzji. Ta pozycja ogromnie mnie zaintrygowała. Kiedy nadąży się taka okazja, z wielkim zainteresowaniem sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się okładka. Niby sam tytuł, ale wymowny, historia też wydaje mi się być warta uwagi :) Kinga
OdpowiedzUsuńZ cytatem trudno się nie zgodzić. Mam podobne przemyślenia. Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w tym, że chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńByć może i ja się skuszę na takową książke jest inna niz wszystkie c czytałam
OdpowiedzUsuńKryminały lubię jedynie oglądać, jednak thrillery już nie należą do moich ulubionych. Dlatego za taką książkę podziękuje.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ten gatunek ksiazki będzie dla mnie bardzo dobry. Może skusze się mimo wszystko
OdpowiedzUsuńWarto dać zawsze sobie szansę na odkrycie nowego autora, czy gatunku, może się okazać, że akurat pasuje.
UsuńNie czytałam nic tej autorki do tej pory, ale skoro tak zachwalasz, to dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńPo thrillery kryminalne sięgam z rozkoszą w przerwach pomiędzy romansami i erotykami :) W sumie moja przygoda z czytaniem zaczęła się od takich mrocznych książek.
OdpowiedzUsuńNie jest to mój ulubiony gatunek ale mam naprawdę wielką ochotę sięgnąć po tą pozycję.
OdpowiedzUsuń