NORA ROBERTS
KOBIETY CALHOUN tom 4
"Od chwili gdy ją zobaczyłem, moje życie zmieniło się nieodwracalnie. Od tego czasu minęło ponad pięćdziesiąt lat... Tak kochać można tylko raz, a i to przy odrobinie szczęścia."
Lubię czasami sięgnąć po książki Nory Roberts, zarówno obyczajowe, rozgrzewające serca i pozytywnie nastrajające, jak i kryminalne, dostarczające dreszczyku emocji i wciągające w intrygę. Nie są to powieści złożone, napisane z rozmachem, wiem, w jakim kierunku potoczy się akcja, lecz autorka ma lekkie pióro snucia opowieści. Gładko w nie wchodzę, czuję się przytulnie i komfortowo, szybko przemykam po stronach i kończę znajomość z zadowoleniem. Ktoś włącza muzykę, by poprawić sobie nastrój po ciężkim dniu, ja sięgam po niezobowiązującą historię, opowiedzianą z wprawą i wyczuciem oczekiwań.
"Susanna" to czwarty tom serii o silnych osobowościowo siostrach Calhoun, różnorodnych osobowościach, temperamentach i zainteresowaniach, mocno zaangażowanych w uratowanie ogromnej rodzinnej rezydencji, pięknie usytuowanej na urwisku nad oceanem, wybudowanej w tysiąc dziewięćset czwartym roku. Stara posiadłość skrywa tajemne pomieszczenia i schowki, jest świadkiem złożonych ludzkich losów, wyplatanych z mniej lub bardziej kolorowych nici. Odkrywanie sekretów z ocalałych przedmiotów i dokumentów, wsłuchiwanie się w szepty przeszłości, to intrygujący dodatkowy wątek powieści. Odpowiada mi powiązanie romantycznych nut i czystej sensacji, nie na wielką i pogłębioną skalę, ale wystarczającą na miłą rozrywkę.
O razu iskrzy między Suzanną, architektką krajobrazu, a Holtem, byłym policjantem. Uczucie rozwija się w błyskawicznym tempie, zaś przyciąganie skrajnych osobowości okraszane jest intrygującymi zdarzeniami, tragicznymi incydentami, tajemnicą zaginionego szmaragdowego naszyjnika, sekretną relacją łączącą dawną seniorkę zamożnego rodu z ubogim malarzem, zderzeniami dobrych i złych intencji. Wrząca atmosfera uczuć, gorące płomienie serc, dowody miłości, wewnętrzne rozterki, świadectwa prawdy i kłamstwa, miksują się z mocnymi i słabymi stronami osobowości bohaterów. Postaci powierzchownie sportretowane, ale w wystarczającym stopniu, by obdarzyć je uśmiechem i przyglądać się ich afektacji, lub zaliczyć do kategorii czarnych charakterów, które co prawda wywołują niechęć, ale ciekawie ubarwiają opowieść.
Zerknijcie na drugi i trzeci tom serii ("Amanda", "Lilah"), inne książki autorki, przygodę fantasy "Początek", kryminał "Przed zmierzchem", thriller kryminalny "W ukryciu", powieść obyczajową "Więzy krwi", serię kryminalną "Oblicza śmieci" ("Śmierć i ryzyko", "Śmierć i mrok", "Obsesja i śmierć", "Pożądanie i śmierć", "Bractwo śmierci", "Uczeń i śmierć", "Echo i śmierć", "Sekrety i śmierć", magiczną serię "Strażnicy" ("Gwiazdy fortuny", "Zatoka westchnień").
3.5/6 - w wolnym czasie
literatura obyczajowa, 266 stron, premiera 07.04.2021 (1991), tłumaczenie Alina Patkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Swego czasu czytałam bardzo dużo prozy tej autorki. Może teraz podczas wakacji też przeczytam jakąś jej serię.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej serii, ale siostra lubi się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńTo typowo letni romans, ciekawa lektura między innymi lekkimi pozycjami.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałam cały cykl i jestem zadowolona z lektury tych książek.
OdpowiedzUsuńTo taka lekka lektura na lato, w tych kategoriach do niej podeszłam.
OdpowiedzUsuńCykl na pewno znajdzie swoich zwolenników, zapowiada się typowo na wolne popołudnie.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgać po takie niewymagające książki.
OdpowiedzUsuńJak na razie podziekuje, bo mam co czytać
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam żadnej powieści Nory Roberts, choć kilka tytułów mam gdzieś tam w zanadrzu. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńJa dawno temu czytałam, ale to już było naprawdę lata temu.
UsuńA ja unikam tego typu literatury z romansem w tle lub w roli głównej. Także podziękuję.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy ta ksizka jest dla mnie. Może jednak i tak sprobuje ją przeczytać. Czemu nie..
OdpowiedzUsuńLubię czytać książki tej autorki ta wiedzę że jest też odpowiednia dla mnie.
OdpowiedzUsuńTypowo lekka lektura na lato, do odprężenia się po ciężkim dniu.
Usuńzupełnie nie moja bajka, ale jak widzę Ciebie też nie porwało
OdpowiedzUsuńIt has been yars since the last time I read a book by this author
OdpowiedzUsuńNie do końca czuję się zainteresowana fabułą. Wydaje się zwyczajna, niczym się nie wyróżniająca.
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła, więc może kiedyś po nią sięgnę, chociaż mam teraz bardzo dużo książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJakoś nie pałam sympatią do tej autorki, chyba głównie z powodu tematyki, jaką podejmuje, a która nie do końca chyba mi leży
OdpowiedzUsuńZupelnie nie moj klimat. Niestety ile razy probowalqm czytac ta autorke to zawsze efekt byl ten sam. W ogole mi nie podchodzi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię ,,Sióstr Calhoun", szkoda, że to stosunkowo krótka seria. Polubiłam wszystkie cztery siostry i cioteczkę <3
OdpowiedzUsuńDziesięć książek to jednak nie jest mała seria. ;)
UsuńNora Roberts jest bardzo płodną autorką, ale nie wszystkie jej książki mi się podobają.
OdpowiedzUsuń