MARLON JAMES
TRYLOGIA CIEMNEJ GWIAZDY tom 1
"Prawda pożera kłamstwo, jak krokodyl księżyc..."
Istne szaleństwo z tą książką, dawno już nie byłam tak rozdarta w trakcie czytania. Początkowo za nic nie mogłam się z nią zgrać, nie podchodziła mi, co więcej, przerażała wszechobecnym cierpieniem. Nie to, że chciałam ją porzucić, ale musiałam przemóc się, aby iść krok dalej. A im dalej, tym więcej brutalności, okrutności, plugastwa wypływającego z mrocznej strony ludzkiej natury. Momentami robiło się bardzo paskudnie, opisy gwałciły przeciętne postrzeganie świata. Do tego cięta, jak smagnięcie biczem, narracja, bezpośrednia i dobitna, wzdrygałam się od uderzających obrazów. Marlon James nie przebierał w słowach a ja w przekleństwach, że przez coś takiego musiałam przechodzić. Jednak w miarę oswajania się z klimatem, zaglądania w głębsze warstwy opowieści, poznawania postaci i istot, poczułam, że w końcu coś drgnęło, pojawiły się oznaki, że załapałam klimat, chwytałam treść, chociaż wciąż byłam zaskakiwana. Szok i niedowierzanie zmieniły się w zaangażowanie i pragnienie dalszego poznawania drogi poszukiwania tajemniczego chłopca.
Uświadomiłam sobie, że ta osobliwa i wymykająca się schematom mieszanka kultur i wierzeń, zaglądająca w najgorszą odsłonę ciemnej i krwawej duszy człowieka, miała siłę przyciągania. Autor frapująco ją czuł i rozumiał, snuł opowieść wypełnioną tajemnicami, zsynchronizowanymi dźwiękami sprzeciwu i akceptacji, zjawami wyostrzającymi apetyt na uchwycenie tego, co tylko pozornie wymykało się wyobraźni. W nieszablonowym stylu prowadził mnie przez wydarzenia, które naprzemiennie odpychały i przyciągały, odrzucały i fascynowały. Takiej propozycji fantasy nie mogłam odmówić oryginalności, ale też dziwactwa. Intrygująco i bezpardonowo wyznaczała nowe szlaki, pokazywała tereny do odkrycia, dostarczała niekonwencjonalnych przeżyć. Na powieść musiałam przeznaczyć sporo czasu, nie tylko ze względu na rozmiary, ale na wymóg koncentracji, otwartości, a nawet odwagi, wkraczania w imaginację tam, gdzie jeszcze nikt w tej formie nie zaglądał. Zachęcam do zapoznania się również z moimi wrażeniami po spotkaniu z książką "Krótka historia siedmiu zabójstw", i w niej pisarz zaimponował mi skalą podjętego ambitnego wyzwania, siłą wnikania w
przedstawiany świat, szczegółowością odmalowywania.
4.5/6 - warto przeczytać
fantasy, 748 stron, premiera 24.03.2021 (2019), tłumaczenie Robert Sudół
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca Echa.
Wow, zaintrygowałaś mnie...szukam na legimi i będę czytać!
OdpowiedzUsuńLegimi ma bardzo bogatą ofertę, więc możliwe, że ta pozycja też się tam znajdzie.
UsuńMożna kupić na publio.pl
UsuńNa pewno istnieje możliwość kupienia też w różnych miejscach :)
UsuńO, fajnie, że można kupić na publio, chętnie zerknę
UsuńPublio ma dobre ceny, więc warto, czasem robię tam zakupy.
UsuńMimo,że to fantasy - zazwyczaj nie zawodzę się na książkach,których autorzy są laureatami takich istotnych literackich nagród.
OdpowiedzUsuńfakt, coś w tym jest, można narzekać na werdykty, ale potem się okazuje, że jednak coś się kryje w tych powieściach ;-)
UsuńNie zawsze zgadzam się z werdyktami i w sumie nie interesuje mnie to czy to książka jakiegoś laureata.
UsuńFantasy, raczej nie preferuję, ale tytuł mnie zastanawia... Może kiedyś się przełamię do tego gatunku!
OdpowiedzUsuńJa również liczę na to, że kiedyś przekonam się jednak do tego gatunku
UsuńJa akurat fantastykę lubię, ale w tym roku postanowiłam otwierać się na gatunki, za którymi nie przepadałam i jestem pozytywnie zaskoczona.
UsuńBrzmi intrygująco i mrocznie.
OdpowiedzUsuńNie często sięgam po fantastykę , ale muszę przyznać, ze chyba mnie przekonałaś
OdpowiedzUsuńJa z kolei bardzo lubię ten gatunek, to jeden z moich ulubionych.
UsuńNie jestem pewna, czy taka brutalność by mi odpowiadała w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie czytałam jeszcze nic tego autora i nie wiem czy to propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawde... dziwnie. Z jednej strony czlowiek sie wzdryga na sama mysl tych okropienstw,ale z drugiej jednak ciekawosc jest silna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mam takie wrażenie, że ta lektura będzie bardzo dziwna.
UsuńNie zaczytuję się w książkach fantasy ani w takich gdzie pojawia się dużo okropieństw :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tym gatunkiem, ale wiem komu ta powieść mogłaby się spodobać.
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii widzę, że to taka nietuzinkowa lektura, nie wiem czy obecnie chcę się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moja bajka, ale innym komentującym chyba przypadnie go gustu.
OdpowiedzUsuńTak jak każda inna książka, ta na pewno też znajdzie swoich odbiorców.
UsuńPodoba mi się cytat! Fajtycznie prawda pożera kłamstwo...
OdpowiedzUsuńWidać, że to nie lekka lektura na wakacje.
OdpowiedzUsuńNa pewno wymaga większego skupienia i poświęcenia jej większej ilości czasu.
UsuńCzasami warto sięgnąć i po takie historie :)
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś tą książką, z chęcią sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńkusiła mnie ta książka, ale właśnie to dziwactwo sprawiło, że jednak po nią nie sięgnęłam
OdpowiedzUsuńTakie dziwactwa też mogą się sprawdzić, ale nie w każdym przypadku.
UsuńJa mam podobni. Trochę obawiam się prozy autora, o już czytałam jedną jego książkę.
UsuńMimo wszystko po takiej mieszance wybochowej i tak dałaś jej całkiem wysoką ocenę, więc przypuszczam, że czymś ci jednak zaimponowala. Inaczej zmieszałabys ją z błotem. Kinga
OdpowiedzUsuńCo prawda nie jestem fanką fantasy, ale ta książka zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że okładka jest nietuzinkowa. Zawsze pierwsze nad czym się zastanaiwam, czy okładka oddaje treść ksiązki. Ta, trzeba przyznać, przykuwa wzrok. Kinga
OdpowiedzUsuńTakie przykuwające wzrok okładki na pewno zachęcają do zakupu i lektury.
UsuńSame konkretne objętościowo książki czytasz oprócz tych dziecięcych. Dla miłośników gatunku zapewne fajna propozycja.
OdpowiedzUsuńOj trudna książka, chyba mimo wszystko nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta książka jest taka ogromna! Na pewno sięgnę. Mamy w bibliotece. Jak skończę urlop, wypożyczę.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgać po obszerniejsze pozycje.
UsuńO rany, ale cegła. Ostatnio na same mroczne książki trafiasz. Szkoda, że nie uchyliłaś rąbka tajemnicy, o czym właściwie jest ta książka. Poszukiwanie chłopca, ale jak? Dlaczego? Po co?
OdpowiedzUsuńTa książka jest dla mnie zagadką. Czytałam inną powieść autora i jego styl nie do końca do mnie przemówił, ale czuję, że tę bym z chęcią przeczytała.
OdpowiedzUsuńTo jest książka dla mnie. Uwielbiam, gdy emocje sięgają zenitu i jestem rozdarta, emocjonalnie pobudzona. Ufff, zamawiam. To może być dobre !
OdpowiedzUsuńNiechętnie sięgam po takie książki, gdzie jest mnóstwo cierpienia i brutalności i do tego jak są tak grube. Niemniej jednak z Twojego opisu wynika,że to wartościowe dzieło, które znajdzie swoich sympatyków.
OdpowiedzUsuńLubię kiedy w książkach pojawiaj się elemety zaskoczenia, jednak ta pozycja nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńBrzmi mocno. Jestem ciekawa co tam się dzieje skoro tak oddziałuje.
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca książka, nie często spotyka się książki które aż tak dołują.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, bo lubię fantastykę. Jednak przeraża mnie ilość stron, wolę krótsze opowieści.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po fantastykę, a ta książka dodatkowo odstrasza mnie ilością stron - wolałabym chyba 2 tomy :)
OdpowiedzUsuń