B.A. PARIS
"Szczęście jest jak motyl; im bardziej się za nim uganiasz, tym bardziej się wymyka. Ale jeśli skierujesz uwagę na inne rzeczy, przyfrunie i usiądzie miękko na twoim ramieniu." Henry David Thoreau
Bardzo chętnie sięgam po książki B.A. Paris ("Dublerka", "Dylemat", "Na skraju załamania", "Za zamkniętymi drzwiami"), w większości zapewniają intrygującą rozrywkę czytelniczą, zaledwie jedna ("Pozwól mi wrócić") mniej mnie do siebie przekonała. "Terapeutka" reprezentuje wszystko to, co charakterystyczne dla twórczości autorki, frapujący pomysł na fabułę, wyśmienite wytworzenie klimatu, ciekawe portrety bohaterów, ale równocześnie niezbyt przekonujące przedstawienie scenariusza zdarzeń i lekkie zaprzeczanie samej sobie postaci. Zupełnie jakby Paris wciąż nie wierzyła, że ma naprawdę atrakcyjny pazur pisarski i nie w pełni korzystała z jego możliwości. Inne powieści lepiej wypadły, ta była wciągająca, ale mogłaby być bardziej dopracowana.
Uwierało mnie to, że Alice potrafiła zrobić z igły widły, a to, na co faktycznie powinna poświęcić uwagę, zadziwiająco przeoczała. Drugim jej mankamentem było zbyt szybkie zwierzanie się zupełnie dla niej obcym ludziom. O tyle to zaskakujące, że w generalnym ujęciu wykazywała się dużą podejrzliwością i sceptycznością. Zabrała się za rozwiązywanie zagadki śmierci kobiety zamieszkującej przed nią dom, chociaż policja i sąsiedzi twierdzili, że wskazano sprawcę zbrodni. Coś w podchwytywanych sygnałach nie pasowało, intuicja podpowiadała zaprzeczenia. Kobieta wyczuwała wibracje kłamstw, którymi była karmiona, nie do końca potrafiła odpowiednio je zinterpretować, miotała się od jednej wersji prawdy do drugiej, analizowała mniej lub bardziej prawdopodobne teorie, poddawała się presji łączenia luźnych elementów dotąd niepowiązanych.
Podobała mi się finalna odsłona, czaiła się w wyobraźni
myśl, że powinnam podążać w tym kierunku, ale nie przyszło mi do głowy,
by postawić na taką tożsamość czarnego charakteru. Lubię być zaskakiwana w rozplątywaniu sieci sekretów. Alice i Leo postanowili zamieszkać razem, wszystko wydawało się dobrze układać do momentu, kiedy kobieta odkryła, że partner z premedytacją zataił fakt mrocznej przeszłości domu. Alice ciężko przeżywała utratę zaufania do Leo, miałam odczucie, że aż za bardzo. Kobieta pragnęła za wszelką cenę wyjaśnić, co tak naprawdę stało się we właśnie kupionym domu. Nie sądziła, że prowadzone przez nią prywatne śledztwo przyjmie szalenie niebezpieczny obrót. Miałam wrażenie, że książka kierowana była do młodego czytelnika, wyrosłam już z etapu, w którym obracała się większość bohaterów,
zatem ich dylematy i relacje nie zawsze brałam na poważnie, czasem
wydawały mi się ciut naiwne, ale każdy wiek ma swoje prawa, za dziesięć
lat też inaczej spojrzę na siebie z teraz.
4/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 380 stron, premiera 14.04.2021, tłumaczenie Maria Gębicka-Frąc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Czuję się zainteresowana ta książka bo jest w mym klimacie
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń z tej lektury, czy okażesz się zaskoczona.
UsuńNie do końca mnie zachwyciła, za mało trzymała mnie w napięciu.
OdpowiedzUsuńSam pomysł na fabułę był ciekawy, tajemnica związana z domem na pewno na plus.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, jestem ciekawa jak odebrałabym tę publikację.
OdpowiedzUsuńMoże akurat przypadłaby Ci do gustu, każdemu podoba się coś innego.
UsuńBardzo podobał mi się debiut autorki, jak dla mnie to jej najlepsza książka.
OdpowiedzUsuńPodobało mi się "Za zamkniętymi drzwiami", ale szczerze mówiąc... zupełnie zapomniałam o B.A. Paris :) Dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńOd tamtego czasu ukazało się jej kolejnych kilka książek, można nadrobić w wolnej chwili.
UsuńTo ja mam sporo do nadrobienia, bo nie czytałam żadnej książki tej autorki :)
UsuńKsiążka nie jest zła, ale zabrakło mi w niej większych emocji.
OdpowiedzUsuń4/6 i teraz nie wiem. Widać, że wydawnictwo wyłożyło kupę kasy na promocję, bo książka jest wszędzie. Moja kupela też bardzo lubi jej powieści i poleca. A ja dalej mam wątpliwości.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich okładek odstraszają mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jednak najważniejsza w tym wszystkim jest treść :)
UsuńZnam inną książkę autorki, więc mam nadzieję, że ta będzie równie dobra, jak nie lepsza.
OdpowiedzUsuńMi bardzo podobał się debiut autorki, a później bywało różnie. Czytałam już wszystkie.
Usuńto dobrze, że autorka trzyma poziom, dzięki temu ma nie tylko stałe grono fanów, ale i nowych jej przybywa :-)
UsuńJuż nie mogę się doczekać lektury, bardzo mnie zaskoczyła ta autorka, połknęłam wszystkie jej poprzednie pozycje.
UsuńRównież lubię kiedy w książkach pojawiają się zagadki. Jednak ten gatunek książki nie podoba mi się dlatego takich nie czytam.
OdpowiedzUsuńZagadki na pewno sprawiają, że dana fabuła staje się jeszcze bardziej ciekawa.
UsuńMam tę książkę w planach, mam wszystkie tego autora na półce :)
OdpowiedzUsuńPsychologiczne książki jakoś nie są dla mnie. Raczej nie będę po nią sięgać. Ale polecę ja mojemu mężowi
OdpowiedzUsuńBardzo lubię psychologiczne książki i chętnie sięgnę po tę lekturę.
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne to bardzo ciekawy gatunek, po który z przyjemnością sięgam.
UsuńWspaniała książka, a cytat o szczęściu szczególnie mi sie podoba 👍
OdpowiedzUsuńCzytałam "Za zamkniętymi drzwiami" tej autorki i o dziwo mi się podobała choć ja nie lubię thrillerów.
OdpowiedzUsuńKsiążki tej autorki jakoś mnie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczyłabym to jako adaptację filmową, jakby była dobra mogłabym wtedy dać szansę książce
OdpowiedzUsuńNiektóre książki już tak mają, że z nich wyrastamy, a potem już jest za późno, aby odebrać je właściwie...
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale ta jest ogólnie przeznaczona dla dorosłych.
UsuńZ tego co pamiętam, to czytałam jakąś książkę tej autorki, ale szczerze to nie pamiętam tytułu. Pozycja godna uwagi
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona, ale przyznam, że obecnie mam mało czasu na czytanie
OdpowiedzUsuńZaczęłam w weekend czytać, jestem po 1/4 i na razie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOkładka paradoksalnie mnie zachęca,bo lubię takie mroczne historie - a Twoja recenzja tylko podtrzymuje to pierwsze wrażenie :)
OdpowiedzUsuńOkładka faktycznie jest mroczna, ale odnośnie fabuły mam mieszane uczucia po jej lekturze.
UsuńSiostra bardzo lubi thrillery psychologiczne, twórczość tej autorki jest też jej znana.
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajna autorka, chociaż jej dwie najnowsze książki były moim zdaniem średnie.
UsuńMiałam okazję ją przeczytać, bardzo ciekawa książka dość nie typowa jak dla mnie, ale ciekawa.
OdpowiedzUsuńAutorka ma ciekawe pióro, choć nie wszystkie jej książki przypdają mi do gustu. Na tą czekałam :) czuję się zaintrgowana i mam zamiar ją przeczytać w późniejszym temrinie :) Kinga
OdpowiedzUsuńNa pewno, pióro jest ciekawe, a książki czyta się zadziwiająco szybko.
UsuńAleż mam ochotę na tę pozycje! Dobrze, że jest na legimi :)
OdpowiedzUsuńJeszcze Dublerki nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuń