piątek, 25 listopada 2022

CZARNA KSIĘGA

IAN RANKIN

INSPEKTOR REBUS tom 5

„Nie wierzył w zbiegi okoliczności, ale wierzył w dochodzenie do prawdy dzięki zbiegom okoliczności.”

Specyficzna seria kryminalna, tworzy ciekawy klimat, przeplata wątek obyczajowy z kryminalną zagadką, stawia na nietuzinkowego głównego bohatera, a temu wszystkiemu nadaje ciężkie mroczne nuty ludzkiej duszy i gęste zawiłości przestępstw. Piąty tom, chociaż proponuje zagmatwaną i wieloczłonową intrygę, w której niczego nie można być pewnym, to jednak nie do końca trzyma w wielkim napięciu. Frapująco jest odsłaniać kolejne warstwy kłamstw, by dotrzeć do głęboko ukrytej prawdy, ale choć wiele się dzieje, akcja dynamicznie rozwija się, sporo spektakularnych incydentów, to nie czuje się elektryzującego podkręcania wyobraźni. A jednak powieść przyciąga dobrze prowadzoną sensacją, miksowaniem się niebezpiecznej teraźniejszości z zagmatwaną przeszłością. Kilka kierunków właściwej interpretacji łatwo podchwycić, aby zbudować trafione domysły, Ian Rankin nie stosuje specjalnych zmyłek, lecz niektóre aspekty pozostają zagadką do końca. John Rebus nie ma sobie równych w aspekcie jednoczesnego denerwowania czytelnika, współpracowników i partnerów, jak i podziwiania za determinację, nieustępliwość, niezważanie na opinię innych. Świat nie ma dla niego żadnych odsłon szarości. Biel wydaje się jedynym krystalicznym kryterium, zaś czerń należy bezwzględnie tępić. Jak już się do czegoś przyczepi, to nie ma opcji, aby odpuścił. 

Autor wciąga Rebusa w różne życiowe zdarzenia i tropy śledztw. Pojawia się brat Michael, który odbył karę więzienną za handel narkotykami, i od razu powstaje kręcące się wokół niego zamieszanie. Trzeba bliżej przyjrzeć się sprawcy ugodzenia nożem szpitalnego technika laboratoryjnego. Ktoś w ciemnym zaułku na tyłach pubu atakuje detektywa sierżanta Briana Holmesa. W rodzinne strony powraca Andrew McPhail, mężczyzna z kartoteką wykroczeń molestowania seksualnego. I jeszcze konieczność współpracy z wydziałem standardów handlowych w zakresie Morrisa Coffertiego i jego prawej ręki w nielegalnie wysoko oprocentowanym lichwiarstwie. A także długie cienie przestępczej historii Hotelu Central, gdzie pięć lat wcześniej wśród spalonych zgliszczy odnaleziono niezidentyfikowane ciało. John Rebus zdaje się wydeptywać drogę do piekła, walczyć z niewidzialnym wrogiem, odbijać od ścian zmowy milczenia. Przygotujcie się na mnóstwo wizyt w edynburskich pubach, gdzie ściany mają uszy, a plotki rozsiewają się mimochodem. Zerknij również na wrażenia po spotkaniu z poprzednimi tomami serii („Supełki i krzyżyki”, „Mętna woda”, "Kieł i pazur", "Zagrajmy w butelkę"), z dwudziestym („Nawet zdziczałe psy”) i z dwudziestym pierwszym ("Wszyscy diabli"). Propozycje na przyjemny wieczór z książką, nieco zwykłych ludzkich spraw, nieco koszmarnych historii, mrok ludzkiej natury, zgrabnie prowadzone napięcie, ale też ciekawe nuty do refleksji, właśnie tego oczekujcie po tych przygodach czytelniczych.

3.5/6 – w wolnym czasie
kryminał, 430 stron, premiera 26.10.2022 (1993), tłumaczenie Bogusław Stawski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

7 komentarzy:

  1. O tak, na brak tematów do refleksji w tych wydaniach na pewno nie można narzekać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Seriale kryminalne kiedyś oglądałam, jednak teraz mam bardzo mało czasu na takie przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś skuszę się na któryś z tytułów z tej serii. Ten mnie dość mocno zaciekawił

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że ta seria nie jest aż tak ciekawa, jak by się mogło wydawać. Zdecydowanie poczekam na jakąś bardziej trafiająca do mnie recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi dość ciekawie, ale czy się skuszę, to nie wiem, bo mam trochę książek na oku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam okazji poznać twórczosci autora, ale może uda się to niedługo nadrobic

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś częściej czytałąm takie detektywnistyczne kryminały teraz trochę mniej :P nie znam tego autora

    OdpowiedzUsuń