wtorek, 13 kwietnia 2021

MARTWY PTAK

[PRZEDPREMIEROWO] 

MACIEJ KAŹMIERCZAK

"A przecież śmierć też bywa radosna."

Poprawnie skonstruowany kryminał, ciekawie się w niego wchodzi, jednak niczym szczególnym nie wyróżnia się. W moim odczuciu, za mało dzieje się w śledztwie od strony policji, zaskakuje jej bierność, nieudolność, brak polotu, męczą prywatne perturbacje, nie wychodzą poza schemat podobnych postaci i powiązanych uzależnień. Zło całkowicie przejmuje stery, na trwałe naznacza zepsuciem, czyni błaznów z adwersarzy, wspiera intensyfikację ludzkich ułomności. Dobro poddaje się bez walki, nie wnosi koloru, idzie w zapomnienie, przechodzi w martwy stan.

Frapująco prezentuje się portret Laury Wójcik, studentki uczelni artystycznej, zafascynowanej utrwalaniem obrazów śmierci. Ilekroć czytelnik obdarza ją sympatią, współczuje z powodu sytuacji, w jakiej znajduje się, dziewczyna robi coś, co wymyka się konsekwencji w postawie, niepokoi bezradnością i niedojrzałością. Ściągana jest w mroczną otchłań przez długie cienie środowiska, w którym się wychowała, a z którego usilnie próbuje wyrwać się. Niedostępna wobec innych, a zwierza się obcej osobie, co więcej, błahe sekrety z przeszłości trzyma na uwięzi, zaś kluczowe wyciąga na światło dzienne. Powstaje przestrzeń do zajmujących interpretacji, podoba mi się dychotomiczność i niejednoznaczność, wchodzenie w patologię jednostki i rodziny, a nawet szerzej, bo miasta, przystanku dla wschodnich przybyszy poszukujących lepszego życia.

Bo właśnie bohaterką najbardziej przekonującą prawdziwością jest początkująca dziennikarka, Julia Zacharowa. Solidnie i wyraziście skonstruowana, chwytamy jej perspektywę spojrzenia na świat, chociaż nie przekłada się na aprobatę i sympatię. Autor ciekawie nawiązuje do ukraińskiego pochodzenia, pragnienia wybicia się w dopiero co oswojonej obcej rzeczywistości, na to nakłada warstwy kompleksu i niższości, uprzedzeń i nietolerancji, obłudy i hipokryzji, bezwzględnej pogoni dobrze sprzedającą się sensacją. Wszystko dalekie od etyki zawodu i przełożonego. Żałuję, że moje rodzime miasto występuje w powieści jedynie w mrocznej i smutnej scenerii, utrwalającej powszechny negatywny wizerunek, a przecież Łódź, po której poruszam się, wcale nie prezentuje się z nędznej i śmierdzącej strony, odwiedzam wiele miejsc, w których kwitnie kulturalne życie.

Zabójca kładzie nacisk na inscenizowanie miejsc makabrycznych zbrodni, obcina ofiarom palce dłoni, zaś w gardłach pozostawia martwe ptaki. Narastająca skala przemocy udowadnia, że nic nie pozostawia przypadkowi, wkracza w zgniłej grze na wyższy poziom. Powieść jest dobrze prowadzona, zdarzają się drobne powtórzenia, kilka opisów niewiele wnosi do fabuły, spokojnie mogłyby zostać wycięte, ale przyjmuję je jako wkład w swoisty klimat. Zakończenie zaskakuje, jednak nie zgadzam się z nim w świetle tła i przebiegu historii, szkoda, że pisarz odchodzi od realizmu wplatając elementy przywołujące abstrakcyjne nuty i zacierające prawdziwy wydźwięk.

4/6 - warto przeczytać
kryminał, 478 stron, premiera 14.04.2021
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

50 komentarzy:

  1. Śmierć bywa radosna? Przykuwający cytat, który wymaga wielu przemyślen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam takie oksymorony, sprawiają, że jestem ciekawa co autor ma przez to na myśli

      Usuń
  2. Czasami zakończenie jakby nie koreluje z tłem historii. Wówczas właśnie podświadomie, a może i także świadomie się z nim nie zgadzamy. Tytuł intrygujący.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie to trochę to za makabryczne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wciągnąć się w jakiś kryminał, ale po opinii Izy względem tego mam mieszane uczucia.

      Usuń
  4. Sugerując się zajawką na Fb myślałam,że to raczej sztampowa lektura - ale po zagłębieniu się w recenzję zyskała w moich oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zakończenie jest nieco abstrakcyjne, ale dobrze, że chociaż zaskakujące.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa wykreowania przez autora postaci dziennikarki. Może kiedyś się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że w Twoim odczuciu za mało dzieje się w śledztwie od strony policji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zwróciłam wcześniej uwagi na tę zapowiedź, może po premierze dam szansę tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda wielka, że walka dobra że złem, w tej książce jest nierówna...

    OdpowiedzUsuń
  10. Intrygujący temat i opis zbrodni, jednak nie zawsze dobry temat idzie w parze z dobrze opisaną intrygą

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajna historia i choć nie czytam kryminałów to dzięki Tobie bym sięgnęła po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Do mnie ta książka niedawno dotarła i muszę powiedzieć, że bardzo mnie ciekawi. Na pewno niedługo sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie będę też miała na uwadze Twoją opinię.

      Usuń
  13. Książka przypadnie do gustu mojej znajomej to zdecydowanie jej klimat.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym umieć pisać takie recenzje. Zawsze u Ciebie jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  15. początkująca dziennikarka jest bohaterką najbardziej przekonującą prawdziwością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno, lubię pozycje z takimi początkującymi dziennikarkami, zazwyczaj są ciekawe.

      Usuń
  16. ja już się Iza powtórzę, ale jak ja kocham czytać takie recenzje...serio. Jakos tak człowiek wtedy płynie. Co do samej powieści.. Znając twoje gusta i to, ze uwielbiasz kryminały, to nic dziwnego, że dla ciebie jest to przeciętne. z kolei dla takiego laika jak ja może się to okazać całkiem przyjmeną lekturą. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie zaczytuję się w kryminały. Niestety nie sięgnę po tę książkę, mam za słabe nerwy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dawno nie czytałam powieści kryminalnej. Ta z jednej strony mnie intryguje, natomiast z drugiej, nie do końca jestem pewna, czy lektura tej książki spodoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też mam mieszane uczucia, ale może zobaczę czy mi się podoba.

      Usuń
  19. Przyznam że zaciekawiłaś mnie tą lekturą, jutro akurat premiera więc może uda mi się ją dorwać i przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. o już mi dziś ta książka kilka razy mignęła na social mediach. Nie sądziłam, że fabuła może być tak intrugująca. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  21. Brzmi makabrycznie! Nie są to raczej moje klimaty, chociaż wiem komu mogę polecić ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  22. Już sam opis fabuły mnie odrzuca. Na pewno nie sięgnę. Za brutalne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ukraińskie pochodzenie brzmi ciekawie, ale książka zachęca pół na pół. Może kiedyś ja sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  24. lubię sięgać po brutalniejsze historie, sprawiają, że przesuwam pewne granice w myśleniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie dawno takiej nie czytałam, więc może się skuszę.

      Usuń
  25. Miłośnicy kryminałów nie mogą narzekać na brak książek do czytania. To chyba obecnie najchętniej pisane książki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Temat śmierci jest dla mnie trudny w książkach, często zbyt duże emocje to we mnie wywołuje, więc to chyba nie jest książka dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  27. Cytat intrygujący i choćby z jego powodu przeczytałabym książkę. Lubię kryminały, a ten wydaje się być mocny.

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę, że to książka dla mnie. Idealna na ponure wieczory, którymi raczy nas obecnie wiosna :/ Dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  29. Czytając opis czuję się zaciekawiona i miałam ją w planie zamówić, ale odpuściłam, bo nie ogarnęłam się jeszcze ze swoich zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mnie prześladuje ta okładka! Chyba to jakiś znak :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre książki pojawiają się tak często, że w końcu się na nie skuszę.

      Usuń
  31. Opisy zazwyczaj nie tyle wnoszą coś do fabuły, ile tworzą klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne mam na to spojrzenie, klimat jak najbardziej, ale musi on na czymś bazować.

      Usuń
  32. Sięgnę po książkę z powodu Łodzi. Jestem ciekawa przedstawienia miasta w tej książce, miasta, które często występuje jako tło w kryminałach

    OdpowiedzUsuń
  33. Ocena średnia, ale podoba mi się narracja. Dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo rzadko czytam kryminały. Ale to jest bardzo ciekawy. A więc będzie na mojej liście, którą mam dość długą.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie czytam kryminałów, bo ich nie lubię. Początkowy cytat, trochę mnie przeraził.

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubie kryminaly,ale moze ten sobie daruje jak niw masz o nim jednoznacznej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię dobrze napisane kryminały. Dawno nie czytałam czegoś podobnego. Muszę koniecznie go zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubię plastyczne opisy, zwłaszcza zbrodni, dlatego jak najbardziej jestem za przeczytaniem tej polecanej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plastyczne opisy na pewno niesamowicie pobudzają wyobraźnię czytelnika w różnych gatunkach.

      Usuń
  39. To zdecydowanie moje klimaty więc zapisuje sobie tytuł tej książki i na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń