niedziela, 17 stycznia 2021

SIÓDMY ELEMENT

GUIDO SGARDOLI

"Jeśli w grę wchodzą ludzie, los przestaje być nieodwracalny."

Powieść wprawiła mnie w zachwyt, rewelacyjnie się zrelaksowałam. Skierowana do młodego czytelnika, a jednak mocno zaangażowała. Wraz z bohaterami odkrywałam kilka warstw prawdy, dogrzebywałam się do odwiecznych tajemnic, wyciągałam na światło dzienne dawno zapomniane sekrety. Autor zaimponował pomysłem i konstrukcją fabuły. Fantastyka i sensacja w jednym. Frapujący scenariusz zdarzeń rozwinął z rozmachem i szczegółowością. Nie rozciągnął historii zbędnymi opisami, lecz zgrabnie wtłoczył fascynujące przygody.

Wyjątkowo atrakcyjna narracja, przyjazna i przyjemna, traktująca młodego odbiorcę niemal jak dorosłego. Licznym incydentom nadano cechy efektowności i spektakularności, bez fałszywego naciągania. Trudno było nie podejść emocjonalnie do przeżyć zarówno młodych postaci powieści, jak i dorosłych. Głównym bohaterom nie oszczędzano trudnych wyborów, ciężkich doświadczeń, niebezpiecznych sytuacji. Chciałoby się, aby wiele książek skierowanych do dojrzałego odbiorcy miało tak porywające podejście do prezentowania intrygi. Złożoność scenariusza zdarzeń, skomplikowane relacje, blask lateńskich legend, nawiązanie do naukowych interpretacji starożytnych artefaktów. A wszystko w klimacie dzikiej i surowej wyspiarskiej izolacji.

Levermoir, wyspa z czterystoma sześćdziesięcioma dwoma mieszkańcami, stała się miejscem osobliwych zjawisk. Łaskotane wiatrem wrzosowiska, otulone mgłą mokradła, śliskie płaskie wapienne płyty, zamglone skaliste szczyty, zamaskowane groty, malownicze klify, to niemi świadkowie ciągu dziwnych zjawisk. Atmosferę niezwykłości i niejasności dopełniały groby na starym cmentarzu, ruiny średniowiecznego zamku, wieża tysiącletniego klasztoru, latarnia z mroczną przeszłością, ulokowane na odosobnionym terenie megalityczne kamienie, oraz ocean dotrzymujący tajemnic morskiej katastrofy. Śmierć latarnika zapoczątkowała ciąg zdarzeń zmieniających oblicze wyspy i ludzi. Kamienie pamiętały, mówiły i kąsały, zaś wyspiarze o szorstkich charakterach głęboko skrywali sprawy życiowe, ukrywali przed wzrokiem obcych.

Trzynastoletni Liam Locklin jako pierwszy dostrzegł związek między ludzkimi tragediami a kawałkami kamieni, pokrytymi spiralnymi wzorami, łukowatymi żłobieniami, morskimi falami nakreślonymi dziecięcą ręką. A im więcej odłamków, tym silniejszy krąg zatrważających scen, potężnego zła wypełzającego z ciemnego miejsca, perfidnie zastawionych pułapek. Liam wraz z przyjaciółmi podjął śledztwo, snuł hipotezy, zbierał dowody, przepytywał ludzi, rozszyfrowywał zagadki. Intensywnie wplątywał się w niejednoznaczne, nieuchwytne, niewytłumaczalne, ale szalenie absurdalne, niewiarygodne, koszmarne, groźne, zyskujące na samodzielności. Wypadki traciły cechy incydentalności, następowały jeden po drugim w niepokojącym rytmie. Do głosu dochodziły zobowiązania z zamierzchłych czasów pamiętających dawnych bogów.

6/6 - rozkosz czytania
literatura młodzieżowa, 698 stron, premiera 23.10.2019 (2016), tłumaczenie Mateusz Kłodecki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akapit Press.

23 komentarze:

  1. Na pierwszy rzut oka zupełnie nie skojarzyło mi się z literaturą dla młodzieży,dopiero lektura recenzji mi co nieco rozjaśniła :)Brzmi bardzo intrygująco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, na pewno postaram się z nią zapoznać, jeśli nadarzy się ku temu okazja.

      Usuń
  2. Przeciekawie opisałaś ten tytuł. Bardzo jestem ciekawa tych emocji, wrażeń...Książka do przejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ zaintrygowałaś mnie tą książką, zwłaszcza, że rzadko widzę u Ciebie tak wysoką ocenę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow wow, ocena widzę konkretna :) Nie dziwię się. Recenzja bardzo zachęca do zapoznania się z książką. Chce się więcej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję się naprawdę zainteresowana, dziękuję za polecenie takiej perełki. Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej książce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, nie można w końcu wiedzieć o wszystkim, ale czuję się bardzo zachęcona.

      Usuń
  7. Książka niby dedykowana młodzieży, ale myślę że każdy z nas może ją przeczytac

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ostatnio bardzo odnajduję się w literaturze młodzieżowej więc nie wyobrażam sobie żeby nie przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może nie zawsze, jednak dobrze napisaną młodzieżowa książką nie pogardzę.

      Usuń
  9. Chętnie bym przeczytała, to coś w moim stylu, myślę, że zamówimy do biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomimo, że książka skierowana jest do młodzieży a ja już się do niej nie zaliczam i tak mam ochotę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest zdecydowanie pozycja dla mnie. Nie mogę się doczekać, kiedy ksiązka będzie w moich rękach :) Kinga

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie spodziewałam się, że jest to książka dla młodzieży :) Polecę tę książkę mojemu chrześniakowi, na pewno mu się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Młodzież to ja już nie jestem, ale nie powiem, że nie siegam po książki młodzieżowe bo sięgam jeśli mnie zainteresują 😁

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie czytałam tak dobrze ocenianej książki młodzieżowej. Z chęcią sięgnę najpierw ja, a potem, być może przekażę młodszym członkom mojej rodziny lub książka poczeka na nich.

    OdpowiedzUsuń
  15. 6/6 to poważna sprawa :). Recenzja nie pozostawia złudzeń...trzeba sięgnąć po te pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozkosz czytania? Hm... może w takim razie przełknę jakoś tę fantastykę, bo wątki sensacyjne brzmią kusząco

    OdpowiedzUsuń
  17. Chce to przeczytać! Uwielbiam takie książki. Mam nadzieję, że o mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Recenzja niesamowicie zachęcająca do lektury tejże książki. Mam wrażenie, że to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo interesująca recenzja, chętnie przeczytałabym tą książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, a myślę, że miałabym co polecić mojej nastoletniej chrześnicy.

    OdpowiedzUsuń