CLARISSA GOENAWAN
"Chcę być najlepszą wersją siebie. Nie dla kogoś innego, ale dla siebie samej."
Ciepła, urocza, chwytająca za serce opowieść, w której trzy podmioty prowadzą ścieżką zawiłości ludzkiego życia. Losy głównych postaci splatają się z cyklem mniejszych i większych tragedii. Zaczynamy od informacji o samobójstwie, natychmiast uruchamiają się mechanizmy współodczuwania bólu, rozczarowania i tęsknoty. Chcemy dowiedzieć się, co stało za dramatycznym krokiem Miwalo Sumidy, dlaczego zdecydowała się przerwać życie, jak silny wpływ wywierała na osoby przebywające w jej towarzystwie. Czy warto w imię największych problemów doprowadzić do ostateczności? Czy nie jest to rodzaj ucieczki i egoizmu? Czy w zakrętach labiryntu życia, mającym jedno wyjście, wybory dokonane po drodze mają znaczenie?
Krótkie rozdziały pokrywają się ze spojrzeniem na wybrane fragmenty życia. Choć Miwako staje się spoiwem, to nie ona pełni w historii kluczową rolę. Odkrywamy, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach życia dziewczyny. W miarę zagłębiania się w powieść lepiej rozumiemy pozostałe postaci dochodzące do pierwszych głosów. Ryusei Yanagi, zakochany i oczarowany Miwako, spoglądający na nią przez pryzmat swoistego idealizmu i niespełnienia w miłości. Chie Ohno, z poczuciem przezroczystości, niezrozumienia i samotności, tworząca więzi przyjaźni z Miwako. Fumi Yanaga, siostra Ryuseia, mentorka artystyczna Miwako, mierząca się z identyfikacją płci i rodzinną klątwą. Wnikamy w ich cząstkowe światy, by nabrać całościowej perspektywy, a to co na końcu dostrzegamy, wybrzmiewa smutno i przygnębiająco, równocześnie wypełnia nadzieją i optymizmem, jakby na przekór problemom, nieszczęściu i śmierci. Ogromny bagaż tajemnic, skumulowanych małych sekretów, ujawnienie zmienia wszystko, ale też pozostawia z uczuciem oczyszczenia. Pięknie opisane rodzinne więzi, w sieroctwie i osobliwych splotach okoliczności. Współodpowiedzialność za bliską osobę nawet kosztem własnej samorealizacji i spełnienia.
Im bliżej końca książki, tym więcej magii i mistycznych nut. Przy tak sugestywnej i gustownej narracji natychmiast czujemy, że nadajemy i odbieramy na tym samym kanale komunikacji. Chociaż poruszane zagadnienia nie leżą już w sferze moich doświadczeń życiowych, to jednak angażowałam się w przeżycia młodych osób. Kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że szczególna i oryginalna literatura azjatycka przynosi wiele radości i satysfakcji. Cudownie dotyka człowieka i człowieczeństwa. Pragnę poznać więcej książek Clarissy Goenawan, "Deszczowe ptaki" już czekają na spotkanie, a może czytaliście, dajcie znać, jakie wrażenia wzbudziła. Inne propozycje z serii z żurawiem dają podobnie bogaty materiał do refleksji ("Stacja Tokio Ueno", "Pszczoły i grom w oddali", "Sztormowe ptaki", "Budząc lwy", "Kwiat wiśni i czerwona fasola", "Cesarski zegarmistrz", "Tygrysica i akrobata", "Krótka historia Stowarzyszenie Nieurodziwych Dziewuch", "Ślady wilka", "Kot, który spadł z nieba", "Dziewczyna z konbini").
4.5/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 286 stron, premiera 07.10.2020, tłumaczenie Magdalena Rabsztyn-Anioł
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wstyd się przyznać ale nigdy nie czytałam czegoś podobnego wiec jestem zaintrygowała
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie słyszałam o czymś podobnym, więc tym bardziej jestem zainteresowana.
UsuńZaintrygowałaś mnie tą książką, choć to zupełnie nie moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńCYtalam kilka podobnych tematycznie ksiazek,wiec za ta tez chetnie sie zabiore :)
OdpowiedzUsuńO serii z żurawiem przeczytałam u Ciebie, ale jeszcze nic z niej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBardzo pragnę przeczytać choć jedną książkę z serii z żurawiem ♥️
OdpowiedzUsuńWarto po nie sięgać, bo zawsze jest to wartościowa lektura.
UsuńTytuł zachęca bardzo do przeczytania, więc po recenzji namówiłaś mnie i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że razem z córką przepadłybyśmy przy tej lekturze.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po taką literaturę, nic nie stoi na przeszkodzie by ją poznać.
OdpowiedzUsuńJestem dokładnie tego samego zdania. Nic nie szkodzi by otwierać się na nowe fabuły.
UsuńMyślę, że ta propozycja mogła by mi się spodobać. Mam zaplanowane na przyszły czas książki, ale pomyślę nad nią
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona i zaintrygowana :) Nic takiego wcześniej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńooo tak książka wydaje się wręcz magiczna. chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńHm, chyba intryguje mnie ta lektura.
OdpowiedzUsuńChociaż mistyka i magia w książce do mnie nie przemawiają, tematyka wydaje się bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym tę książkę przeczytać. Wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zaciekawiłaś mnie tą powieścią - tym bardziej, że już sam tytuł pozornie wydaje mi się sprzeczny z moja ideologią...;)
OdpowiedzUsuńDobre podejscie bybyć spójnym dla samej siebie bo od wnętrza sie zaczyna:)
OdpowiedzUsuńNa ogół nie czytam tego typu książek, ale ta mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to pozycja dla mnie. Przekonałaś mnie, więc tytuł zapisuję
OdpowiedzUsuńMistyka nie do końca mnie przekonuje, to dla mnie stąpanie po cienkim lodzie, więc chyba się nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńO książce wcześniej nie słyszałam, ale bardzo mnie zaintrygowałaś, zarówno bohaterami, jak i ich historiami... z chęcią dałabym szansę tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jak i zawarta w niej historia wydają się być bardzo urodziwe i chwytajace za serce. Mistyka jest ciężkim tematem, potrzeba mieć w niej mnóstwo wiedzy, ale też żeby sie nie pogubić, w całej jej filozofii. Kinga
OdpowiedzUsuńto zadziwiające jak odmienna kultura może nad dotykać i pokazywać nam wspólne elementy, dlatego właśnie lubię kulturę wschodu
OdpowiedzUsuń