czwartek, 14 stycznia 2021

ZNAK CZTERECH

ARTHUR CONAN DOYLE

SHERLOCK HOLMES tom 2

"Wystarczy wyeliminować rzeczy niemożliwe, by zostało nam to, co musi być prawdziwe, nawet jeśli brzmi nieprawdopodobnie."

Fantastycznie wkręciliśmy się z młodzieżą w serię, druga odsłona i ponownie bardzo dobra ocena. Przygodę czytelniczą w wyczuciem dostosowano do percepcji młodych czytelników, a i sama z ogromną przyjemnością zagłębiam się w adaptację, sprawiła wielką radość. Wraz z wybitnym detektywem Sherlockiem Holmesem i doktorem Johnem Watsonem rozwiązywaliśmy zagmatwaną zagadkę, sprzed dziesięciu lat, zadziwiającego zniknięcia mężczyzny, oficera stacjonującego kiedyś w Indiach.

Po pomoc w rozwikłaniu tajemnicy zwróciła się jego urocza córka Mary Morstan. Młoda kobieta całkowicie zawróciła w głowie przyjacielowi Sherlocka. Sprawa kryminalna oscylowała wokół ogromnego skarbu, starej kartki papieru, której znaczenia nikt nie potrafił odgadnąć, a także zadziwiającego listu. Szybko okazało się, że w pierwszej kolejności trzeba było ustalić, jak i dlaczego zamordowano majora Sholto, dobrego znajomego poszukiwanego oficera. Holmes i Watson musieli występować w przebraniu, udawać się na wieczorne ekspedycje, brać udział w szalonym pościgu, oraz korzystać z pomocy wyjątkowo uzdolnionego psa.

Tym razem Sherlock nie narzekał na nudę, nie wpadał w melancholię, jak mu się wcześniej zdarzało, mało raczył grą na skrzypcach i skomplikowanymi opowieściami potwierdzającymi wybitną znajomość historii kryminalistyki, ale zanurzał się w stymulację intelektualną. Wreszcie trafiła mu się zagadka stanowiąca prawdziwe wyzwanie. Dość szybko łączył pojawiające się dowody i fakty, ale czy faktycznie podążał właściwym tropem? Czy dokonał właściwej analizy sytuacyjnej? Czy znów pokonał w rywalizacji na logiczne myślenie reprezenta Scotland Yardu?

Mnóstwo ciekawie opisanych przygód, niektóre naznaczone ryzykiem i niebezpieczeństwem, inne serdecznością i przyjaźnią, a pozostałe dobrym humorem. Narracja przyjazna, angażowała uwagę młodych pasjonatów detektywistycznych zagadek, sugestywnie wkręcała w akcję, dynamicznie prowadziła po incydentach. Rewelacyjnie zachowany styl retro, skoczyliśmy do tysiąc osiemset osiemdziesiątego drugiego roku, zarówno w treści, jak i w ilustracjach, które atrakcyjnie dopełniały słowa. Zerknijcie na wrażenia po spotkaniu z pierwszym tomem serii, "Studium w szkarłacie", tam więcej informacji o kluczowych postaciach. Niecierpliwie wyczekujemy kolejnych tomów serii.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura dziecięca, kryminał, klasyka dla dzieci, wiek 7+, 256 stron, premiera 24.11.2020 (2019)
adaptacja Stephanie Baudet, tłumaczenie Mariusz Berowski, ilustracje Arianna Bellucci
Tekst ukazał się pierwotnie na Szkrabajki.pl

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam kryminały i uwielbiam Holmes'a :D To musi być książka dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powieść niby młodzieżowa - a i mnie zachęciła! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyka broni się sama. Po przygody tego detektywa chętnie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko pierwszy tom, który przypadł mi do gustu. Skuszę się też na ten jak wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kilka historii z przygodami Sherlocka Holmesa, teraz nawet skończyłam komiks na podstawie Doyla.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, że ja nadal nie potrafię rozwikłać sukcesu Holmsa i jego fenomenu? Oczywiście, że wiem kto to napisał i znam z grubsza jego historię i wiem kto to jest, jednak nigdy nie zaciekawił mnie tak, bym sięgnęła po jego ksiązki. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem ciekawa, czy moją córkę wciągną kryminały, bo wybór w tym gatunku jest naprawdę zdumiewający ;-)

    OdpowiedzUsuń