piątek, 14 stycznia 2022

WĘDROWIEC

[PRZEDPREMIEROWO]

LUCA D'ANDREA

"Czas jest dziwny... To, co odległe, robi się bliskie, i na odwrót."

Luca D'Andrea potrafił stworzyć fenomenalną opowieść. Łączył elementy thrillera, kryminału i obyczajowych nut. Sugestywnie odwoływał się do wyobraźni czytelnika, mieszał mu w głowie, wystawiał na skrajne emocje. Sprawiał, że interpretacja zdarzeń i postaci zmienia się niemal z rozdziału na rozdział. Tak właśnie było w "Istocie zła", która przeniknęła mnie do szpiku kości, z przyjemnością wystawiłam jej maksymalną ocenę. Później miałam okazję poznać "Lissy", charakteryzowała ją wyjątkowo udanie stworzona atmosfera grozy, i chociaż wrażenia były ciut mniejsze, to obrazowo wchodziły w ciemną naturę człowieka. "Wędrowiec" nie zdobył najwyższego uznania, lecz miał w sobie coś, co sprawiało, że chętnie się mu poddałam.

Przekonał klimat zamkniętej społeczności jednej z maleńkich miejscowości Tyrolu Południowego, na własne życzenie oddalonej od cywilizacji i trzymającej się pokoleniowemu następstwu władzy i służebności, każdy znał swoje miejsce w szeregu. Wchodząc w powieść natychmiast poczułam zapach złowrogich sekretów unoszący się nad jeziorem. Magicznie wpływał na członków społeczności lokalnej. Chwytałam wystrzępione skrawki mitologicznej materii, nadszarpnięte czasem szwy opowieści o śmierci młodej kobiety, porwane nici czegoś wymykającego się rozumowemu postrzeganiu. Odczucie wycinkowości, rozdarcia, strzępy informacji, wyblakłe tkaniny ludzkiej pamięci, niechęć do przywoływania faktów, towarzyszyły mi przez całą powieść.

Nie tylko segmentacja fabuły się na to złożyła, ale również specyficzny styl narracji. Długo się w niego wbijałam, wydawał się szorstki i niewygodny, ale znakomicie pasował do tego, co się działo. A działo się wiele, w dynamicznych rytmach, nic nie szło utartymi szlakami budowania scenerii i napięcia, wymykało się spod kontroli wyjaśnień wysuwanych przez czytelnika. Im bliżej końca książki, tym więcej zaskakujących obrotów spraw i zadziwiających incydentów. Trochę pogubiłam się w odczytaniu ostatniej sceny, lecz kiedy zrozumiałam jej wydźwięk i przesłanie, byłam pod wrażeniem, jak łatwo autor zapędził mnie w kozi róg z przypuszczeniami i podejrzeniami. 

Warto poznać duet prowadzący prywatne śledztwo w sprawie sprzed dwudziestu lat, podejrzanej śmierci Eriki Knapp. Córka Sybille nie wierzy w samobójstwo matki, tym bardziej, że anonimowo otrzymuje szokujące zdjęcie z przeszłości. W dotarciu do prawdy pomaga jej Tony Carcano, kiedyś młody dziennikarz, teraz uznany pisarz. To on zajmował się medialnym nagłośnieniem sprawy odnalezienia zwłok Eriki. Natrafiają na dziwne zbiegi okoliczności, intrygujące powiązania, frapujące sprzeczności, tajemnicze objawienia i mistyczne formuły. Sprawa szybko przyjmuje niebezpieczny obrót. Dokąd zaprowadzą fragmenty informacji i zamglone domysły?

4.5/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 398 stron, premiera 26.01.2022 (2019), tłumaczenie Tomasz Kwiecień
Tekst powstał w ramach współpracy z DużeKa.pl

14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa pozycja, wpisuję ją na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być to ciekawa pozycja na którą skuszę się w przyszłości po jej premierze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska14 stycznia 2022 14:22

    Zapowiada się idealnie na wolny czas. Bardziej jednak polecę ją siostrze po premierze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to jedna z tych książek które mogą mi się spodobać. Chętnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię sięgać po thrillery, więc obok tego tytułu też nie przejdę obojętnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze miło można spędzić czas z taką publikacją i chętnie to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przekonująco opisałaś tę lekturę. Mam na nią wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że ta historia jest równie ciekawa, mimo że okładka i tytuł nie do końca na to wskazują. Twój opis fabuły brzmi zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio sięgam często po ten gatunek, więc ten tytuł będę miała na uwadze. Chyba wcześniej o tej książce nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że ta ciekawa historia z pewnością zainteresowałaby mojego męża

    OdpowiedzUsuń
  11. Na razie nie planuję, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam cytaty, które wyszukujesz w książkach. Z tym również zgadzam się w 100 procentach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się wstęp do wpisów, jest bardzo trafny.

      Usuń
  13. Podoba mi się, że książka daje skrajne emocje, lubię takich doświadczać podczas czytania

    OdpowiedzUsuń