czwartek, 21 stycznia 2021

PACJENT

SEBASTIAN FITZEK

"Na szali śmierci leżał żywiony żałobą bolesny ciężar krwi i ołowiu. Na szali życia tylko złamane piórko szczęścia."

Kiedy sięgam po książki Sebastiana Fitzeka wiem, że czeka mnie fantastyczna przygoda czytelnicza. Nie ma znaczenia, jak wysoko ocenię fabułę, czy spodobają się chwyty budowania napięcia, na ile prawdopodobne okażą się wydarzenia i postaci. Jestem przekonana, że książka wyjątkowo wciągnie, dzięki mieszance szalonych zwrotów akcji. Ich ilość zmieszczona w intrydze wzbudza podziw i zachwyt. 

Autor sprawia, że niczego nie można być pewnym. Kiedy czytelnik przywiąże się do konkretnej myśli, przekona do prezentowanej teorii, wiernie podąża za losem głównego bohatera, niespodziewanie z ukrycia wyciągane są fakty diametralnie odmieniające interpretacje. Nawet dowody zdają się podlegać zniekształceniom. Nie chodzi o to, że to co było czarne, nagle staje się białe, i odwrotnie, to zbytnie uproszczenie. Fitzek nie idzie na łatwiznę, obraca tło o sto osiemdziesiąt stopni, miksuje emocje, miejsca, czasy i incydenty, misternie zawiązuje supły intrygi, nieustannie zaskakuje, fantastycznie ogłupia, podkręca śrubę napięcia.

Tak właśnie przebiega przygoda z "Pacjentem". Mnóstwo niewiadomych i niejasności, a przy tym duszący klimat zamknięcia i izolacji. Kluczowa postać walczy ze złem, usilnie przeciwstawia się mu, przekracza granice dotąd nienaruszalne. Nie chowa głowy w piasek, ale wystawia rozum na próbę dziwactw i mistyfikacji. Nic dziwnego, że traci poczucie rzeczywistości. Pozostaje sama z pomysłami. Robi się osobliwie i przerażająco, kiedy zdamy sobie sprawę, że podświadomość nigdy nie opuszcza człowieka, co więcej, kroczy własnymi ścieżkami, niezależnymi od woli. 

Ojciec zaginionego siedmioletniego chłopca dowiaduje się, że zabójca dziecka przebywa obecnie w klinice psychiatrycznej. Podejmuje drastyczny i ryzykowny krok. Korzysta z okazji i zdobywa przykrywkę tożsamości, zostaje pacjentem ośrodka. Dociera w pobliże oprawcy syna i od tej chwili może liczyć tylko na siebie. Sprawy szybko wymykają się spod kontroli. Czy da się wybić zło z człowieka igrającego z cudzym strachem? Jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się, by chwycić mikroskopijną szansę na sukces? W jakie psychologiczne pułapki jesteśmy gotowi wpaść, by poznać prawdę? Pokręcona, dziwaczna i odlotowa powieść, kilka mankamentów nie rzutuje znacząco na przyjemność rozrywki. Inne spotkania z książkami autora: "Noc ósma", "Odprysk", "Łamacz dusz", "Ostatnie dziecko", "Przesyłka", "Terapia", "Pasażer 23" i "Lot 7A".

4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 320 stron, premiera 14.05.2019 (2018), tłumaczenie Krzysztof Żak
Książkę "Pacjent" zgarnęłam z półki "kryminały" w księgarni TaniaKsiążka.pl

25 komentarzy:

  1. Super recenzja. Zdecydowanie książka dla mnie. Koniecznie dodaję ją do swojej listy z oczekującymi na przeczytane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, że ja takie lubię, już się nie mogę doczekać, kiedy wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziękuję za tę książkę. Temat szpitali psychiatrycznych wyczerpałam przy książce "To, co zostawiła".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej akurat nie czytałam, ale twórczość tego niemieckiego pisarza bardzo polecam.

      Usuń
  4. Czytałam już kiedyś książkę tego autora i nie była według mnie jakaś wyjątkowa, ale dam mu szansę jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki tego autora, większość niezwykle mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja super, ale temat szpitali psychiatrycznych jakoś mnie nie kręci, więc tym razem podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wędrówki po kuchni21 stycznia 2021 13:01

    Ksiązka nie jest w moim typie, ale mojej przyjaciółce z pewnością się spodoba, więc jej polecę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię takie historie, chociaż są dla mnie bardzo emocjonujące, mimo wszystko chętnie bym przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja. Nie znam twórczości tego autora, ale lubię książki tego typu. Bardzo mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy i trudny temat. Szpital psychiatryczny budzi zawsze emocje i jest postrzegany negatywnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pewno. Wręcz przeciwnie jest jednak z twórczością autora, która jest warta przeczytania.

      Usuń
  11. Brzmi bardzo ciekawie ta zapowiedział. Na pewno zapiszę tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością tego autora. Tytuł książki sobie zapisuję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przeczytać tę książkę. Na razie mam masę innych do nadrobienia, ale będę o niej pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  14. Już przy recenzji mam ciary,zapowiada się prawdziwa czytelnicza uczta dla wszystkich miłośników thrillerów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno, ten autor właśnie pisze tak, że wpływa mocno na wyobraźnię czytającego!

      Usuń
  15. Duszący klimat izolacji szpitala psyhiatrycznego to ciekawy temat dla sporej ilosci osób

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, to raczej mocna lektura. Nie wiem czy się zdecyduje, ale zapisze sobie tytuł...może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie największe wrażenie wywarły Kolekcjoner oczu i Pasjonat oczu tego autora, są naprawdę przerażające.

      Usuń
  17. Chyba z tym autorem jeszcze się nie poznałam. Muszę zobaczyć inne recenzje i zadecyduję co będzie pierwsze, bo nei mogę się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam thrillery psychiczne, ale przyznaję że mam spore zaległości w czytaniu tych bardziej popularnych autorów.

    OdpowiedzUsuń
  19. To coś na dzisiejsze czasy, sporo z nas pozostaje w izolacji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dawno nie czytałam takiej cięższej książki, więc ta ląduje w kolejce do zamówienia

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka z dreszczykiem, takie lubię najbardziej. Może to właśnie od "Pacjenta" zacznę przygodę z twórczością autora.

    OdpowiedzUsuń