PIOTR BORLIK
AGATA STEC I ARTUR KAMIŃSKI tom 0.5
„Wzdrygnęła się, gdy nieznajomy ruszył biegiem w jej stronę. Nie miala szans, by mu uciec.”
Przyjemnie spędziłam czas z „Zapłacz dla mnie” i „Boską proporcją, Incydent” nie przyniósł oczekiwanych silnych emocji, ale „Baltica” ponownie wróciła na tor intrygującej przygody czytelniczej. Kapitalny pomysł na fabułę, proponuję szybko mu się poddać, wówczas większa przyjemność czytania. Przez całą powieść czułam się skołowana, nie wiedziałam, dokąd wszystko zmierza, jaki przyjmie kierunek, jak zabrać się za tłumaczenie pokładowych incydentów, jaki znaleźć sposób na interpretowanie tożsamości postaci. A to wciągało, wymagało poddawania w wątpliwość nie tylko zachowań bohaterów, ale również zmieniających się nieustannie okoliczności. W pewnym momencie poczułam się znużona powtarzającym się schematem, ale trzeba podkreślić, że pod różnymi odbiciami pasażerów promu Piotr Borlik wyczuł, kiedy czytelnik zapragnie czegoś innego, głębszej fali, na którą można go wrzucić.
Nie tyle liczyła się walka o życie, co długi cień mrocznej osobowości, dziwnych wspomnień, przerażających wizji. Dodatkowym plusem okazało się to, że wchodzenie w głowę postaci, dotykanie najbardziej intymnych myśli, niosło w sobie nieokreśloność elementów szyfru i fragmentaryczność kryminalnej zagadki. Niczego nie można było być pewnym, morskie tonie duszy ze spienionymi kipielami kontrastowych doznań nakręcały ciekawość i domysły. Spodobało mi się zakończenie, atrakcyjnie poprowadzone, zaskakujący wydźwięk, zgrabne połączenie wszystkich nici misternie utkanej fabuły. Nie powinniście wahać się, czy wypłynąć z portu Gdyni w rejs do Szwecji, być świadkiem osobliwego scenariusza zdarzeń na statku, może nawet poczuć lekki chwyt choroby morskiej powiązanej z wymykającej się zaszufladkowaniu natury człowieka. Dajcie się wirowi emocji bazujących na pętli morderczego koszmaru i ciągu zmarnowanych szans, nierealność miała solidne uzasadnienie, łatwo zatem trafiała w sugestie podsuwane wyobraźni.
4.5/6 – warto przeczytać
kryminał psychologiczny, 340 stron, premiera 17.08.2023
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószynski i S-ka.